Dla kogo nagroda MVP sezonu zasadniczego 2014/2015?

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Chris Paul walczy o pierwszy w swojej karierze mistrzowski tytuł


Chris Paul - 18,8 punktu, 4,6 zbiórki, 10,1 asysty, 1,9 przechwytu na 48-procentowej skuteczności rzutów z gry w 34,9 minuty.
Na liście tego typu nikt nie chciałby znaleźć swojego nazwiska. Mowa o zestawieniu najlepszych zawodników w NBA, którzy wciąż nie mają jeszcze na swoim koncie mistrzowskiego tytułu. Chris Paul to obok Carmelo Anthony'ego czy Kevina Duranta jedna z największych aktywnie grających gwiazd, figurująca na tym spicie. 

Czy gdy trwająca kampania dobiegnie końca, ten stan rzeczy ulegnie zmianie? 29-latek jest podporą drużyny z Hollywood i udowodnił to pod nieobecność Blake'a Griffina. Mieli cieniować, tymczasem prowadzeni przez Paula wygrali w tym czasie 9 na 15 rozegranych spotkań, pozostając w grze o najwyższe lokaty w rozgrywkach regularnych. 

Obecnie podopieczni Doca Riversa mogą pochwalić się pasmem siedmiu sukcesów i są bardzo bliscy wyścignięcia czwartych w Konferencji Zachodniej Portland Trail Blazers. Paul ma na swoim koncie nagrodę Rookie of the Year i tytuł MVP Meczu Gwiazd z 2013 roku. Czy będzie trzeba dołożyć do tego MVP sezonu zasadniczego 2014/2015? 

Kto zdobędzie tytuł MVP sezonu zasadniczego 2014/2015?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna / nba.com
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • WuMike Zgłoś komentarz
    Grzmot, faktycznie jest storpedowany kontuzjami, ale MVP ma właśnie z definicji być najlepszym zawodnikiem najlepszego zespołu, w dodatku takim, który trafia w "crunch time" i nie oddaje
    Czytaj całość
    średnio 30 rzutów w meczu, aby zdobywać te 25 punktów. Russ ma naprawdę dziką końcówkę sezonu i kibicuję OKC, aby weszli do Playoffs, aczkolwiek znowu, Steph & GSW stają na drodze. Powiem tak - jeżeli Oklahoma wygra 1-2 pierwsze mecze z Warriors w pierwszej rundzie (bo na taki matchup się zapowiada), MVP zostanie Westbrook :) Nie zapominajmy o Hardenie. On również jest niesamowity. Niemniej jednak stawiam go na trzecim miejscu, w wyścigu o nagrodę najlepszego gracza sezonu zasadniczego.
    • TylkoWłókniarz Zgłoś komentarz
      Pewnie Curry będzie MVP.
      • zielin Zgłoś komentarz
        Chciałbym, żeby tą nagrodę zdobył Westbrook, ale zwyciezcą będzie Curry. Sezon ma niesamowity, GSW też. Zobaczymy.
        • jaet Zgłoś komentarz
          Bronek z Russem nie mają szans ze względu na bilans swoich drużyn. Sprawa rozegra się pomiędzy Stephem i Jamesem...
          • Hard-A.M-en 45 Zgłoś komentarz
            LeBron,Harden i Russell według mnie na to zasługują. Kiedy jednego z nich brakuje w meczowym składzie, zespół strasznie traci na tym, wręcz przegrywa najczęściej.
            • Romano Zgłoś komentarz
              Wszystko wskazuje że to Curry zdobędzie statuetkę Mvp. Gdyby OKC miała 10 meczy wygranych więcej byłby to Russell.
              • pepsiBKS Zgłoś komentarz
                interpretacja statystyk tego nie wykaże (chyba, że weźmiemy pod uwagę +/-) z uwagi na liczne blow-outy GSW, ale powinien to być Curry, bez dwóch zdań. nie tylko dlatego, że jest
                Czytaj całość
                najlepszym zawodnikiem najlepszej drużyny. on sprawia, że GSW jest najlepszą drużyną, a przy tym jest koszykarskim artystą. kierując się prywatnymi preferencjami powinienem wskazać Westbrooka, który jest po prostu niesamowity. tyle tylko, że OKC ma niestety za słaby bilans, a sam Russ chwilami traci głowę (dlatego też można śmiało powiedzieć, że zawalił niektóre mecze, w których notował monstrualne tripple-double - a to też świadczy, jak niesamowity ma sezon). Curry'emu to się nie zdarza i dlatego on, a nie Westbrook. mimo faktu, że Russ najprawdopodobniej wprowadzi do play-offów drużynę pozbawioną ubiegłorocznego MVP, a od pewnego czasu dodatkowo także dwóch najlepszych obrońców. mimo tego, że robi to po bardzo ciężkiej kontuzji i grając z kolejną kontuzją. postawa iście heroiczna, ale za dużo było tych wpadek. inni nawet nie wchodzą w grę moim zdaniem.