"Sentyment pozostanie na zawsze" - kibice czekali na powrót Filipa Matczaka

Była pamiątkowa koszulka, transparent, oklaski i wspólne zdjęciami z kibicami - tak wyglądał powrót Filipa Matczaka do Gdyni. Przez cztery sezony koszykarz z powodzeniem reprezentował barwy Asseco. Teraz powalczy ze Stelmetem BC o mistrzostwo Polski.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
foto: Grzegorz Jędrzejewski

Asseco Gdynia nie robiło problemów. Przyzwoity występ

Dziesięć dni temu Filip Matczak odszedł z Asseco Gdynia i przeniósł się do Stelmetu BC Zielona Góra, z którym podpisał trzyletni kontrakt. W momencie transferu przedstawiciele żółto-niebieskich zadeklarowali, że nie będą robić problemów zawodnikowi w występie przed gdyńską publicznością.

- Ze strony Asseco nikt nie widział w tym żadnych przeszkód i problemów. Zgodzili się na mój udział, za co jestem im wdzięczny - wspomina koszykarz.

Matczak w niedzielnym spotkaniu wypadł bardzo przyzwoicie. Na parkiecie spędził niecałe 24 minuty, zdobywając w tym czasie osiem punktów, cztery asysty i trzy zbiórki, co złożyło się na eval na poziomie "10". - Bardzo fajnie się zaprezentował, pokazał, że drzemie w nim spory potencjał - chwali swojego podopiecznego Artur Gronek, trener Stelmetu BC.

Który z transferów w trakcie sezonu robi największe wrażenie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Bodo Zgłoś komentarz
    Kolejny "artykuł" redachtorka na ten sam temat. Ciekawe ile jeszcze będzie takich artykułów? Nie wiem czy większość kibiców czekała na powrót Matczaka, który jak na razie nic
    Czytaj całość
    ciekawego nie pokazuje.