Najsłabsza piątka 26. kolejki TBL
Patryk Kurkowski
Paul Graham (Anwil Włocławek) [1]
Tu niewiele trzeba wyjaśniać. Graham zdobył co prawda 7 punktów, miał też 5 asyst i 3 zbiórki, ale... w rzutach był po prostu dramat. Jego skuteczność wołała o pomstę, generalnie był jednym z najsłabszych graczy Anwilu w przegranym starciu z Treflem.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
-
Janusz Grzeszczuk Zgłoś komentarzTo nie pierwszy słaby okres w dziejach Aarona. Jak grał w Turowie, to z powodu kiepścizny na parkiecie często grzał ławę.
-
miło_mi Zgłoś komentarzzależności od tego czy zawody rozegra na wyższym bądź niższym poziomie od zawodnika "uśrednionego". WoW jestem jak Hollinger:D
-
wąż Zgłoś komentarzNowy Timeout
-
Stanislas Zgłoś komentarzAaron jak najbardziej zasłużył na to "wyróżnienie". Mam nadzieję,że w czwartek nie będzie chodził po parkiecie jak ROBOCOP tylko wreszcie włoży trochę energii i szybkości.
-
wydział ruchu drogowego Zgłoś komentarzAron wracaj do Zgorzelca wybaczymy Ci tą chwilę słabości do tego klubu !
-
marianotbg Zgłoś komentarzBrakuje Szczubiała, aż dziwnie to zestawienie wygląda.
-
szymonRDM Zgłoś komentarzDałbym tu Srokę wieśniaka, ch...a gra, prowokuje, symuluje. Niech gra w meczu 2 minuty i tak dla mnie będzie faworytem do najsłabszej piątki.
-
arwid Zgłoś komentarzPierwszy raz od jakiegoś czasu nie ma Jeffa Robinsona! :D