EBLK: Ślęza znalazła sposób na CCC, w Toruniu dogrywka dla Energi
Ślęza przerwała serię CCC
Fatalna czwarta kwarta pozbawiła koszykarki CCC Polkowice 11. kolejnej wygranej. "Pomarańczowe" po trzydziestu minutach prowadziły 45:35, ale w kluczowych minutach zdobyły zaledwie 6 "oczek".
Ślęza goniła i dogoniła, a punkty na wagę zwycięstwa zdobyła Sydney Colson. Mistrzynie Polski do samego końca były jednak w grze - kluczowe akcje nie udały się jednak Tiffany Hayes, która najpierw zgubiła piłkę, a potem spudłowała rzut rozpaczy.
Arkadiusz Rusin bał się podkoszowych rywalek. I słusznie. Temi Fagbenle zdobyła 19 punktów, ale na szczęście trenera Ślęzy to nie wystarczyło. Po stronie wrocławianek najskuteczniejsza była Colson - amerykańska rozgrywająca zdobyła 13 "oczek", z czego 11 z linii rzutów wolnych.
CCC Polkowice - 1KS Ślęza Wrocław 51:54 (13:9, 18:14, 14:12, 6:19)
CCC: Fagbenle 19, Hayes 10, Thomas 9, Kaczmarczyk 4, Gajda 3, Owczarzak 3, Kizer 3, Leedham-Warner 0, Kaltsidou 0.
Ślęza: Colson 13, Udodenko 12, Burdick 8 (11 zb), Kastanek 8, Palenikova 7, Szybała 3, Marciniak 3, Dobrowolska 0, Miletić 0.