Plusy i minusy tygodnia w EBL. Drobne rzeczy, które potrafią zdziałać cuda

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

FIBA Europe robi to źle. Przepisy do korekty!

To co robią przedstawiciele FIBA Europe z przepisami gry w koszykówkę to samo zło. Zamiast "czyścić grę" z niejasnych przepisów i sprawiać, by była jasna i przejrzysta dla "zwykłych" obserwatorów doprowadza do tego, że mnożą się kontrowersje, a fani głupieją.

Przykład końcówki meczu w Lublinie, gdzie Pszczółka Start grała z Enea Astorią Bydgoszcz, jest tego najlepszym dowodem. Największym problemem jest interpretacja faula niesportowego - niemal w każdym meczu kilka razy dochodzi do kontrowersji w ocenie takich przewinień. Co gorsza, czasami sędziom brakuje konsekwencji, co tylko wzburza emocje.

Czy był atak na piłkę? Czy miał szansę ją zagrać? Czy obrońca biegł w dobrym kierunku względem gracza z piłką? Zasad orzekania takich przewinień jest całe mnóstwo, a w tak dynamicznej grze, jaką jest koszykówkę, obrońca nie ma czasu na kalkulacje. Faul jest elementem gry, a każdy zespół ma do wykorzystania cztery w kwarcie. I po co tak mieszać?

Zobacz także: Szokujący wyjazd Amerykanina, opuścił Polskę bez zgody klubu! Dlaczego?

Kto ma najmniejsze szanse na utrzymanie się w EBL?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)