Plusy i minusy tygodnia w EBL. Niemal jedna trzecia myśli trenerskich skasowana
Najgorętszy transfer w sezonu?
Rzadko zmiana trenera wzbudza tak duże emocje. Tym razem nie mogło być jednak inaczej. "Profesor", który w ostatnich sezonach święcił sukcesy z Anwilem Włocławek, ruszył na podbój Europy. Te plany jednak nie wypaliły, więc wrócił do Polski.
Dużo było ciekawych i głośnych transferów w tym sezonie EBL, ale to właśnie powrót do naszej ligi Igora Milicicia wydaje się być najgłośniejszym ruchem i największą bombą, która przyćmiła Jamesa Florence'a, Iffe Lundberga czy Shawna Jonesa.
Ostrowski teren nie jest łatwy i spokojny, ale Milicić jest stworzony do takich wyzwań. One go napędzają. W Stali ma dostać budżet na korekty w składzie i zbudować zespół po swojemu. Warto dodać, że najważniejsze mecze Stal ma przed sobą: zagra w Suzuki Pucharze Polski, jest też na najlepszej drodze do gry w fazie play-off EBL.
Zobacz także: Były rozmowy z Anwilem. Nowe wyzwanie Igora Milicicia w Stali
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni