Lewandowski pobiegł jak profesor, sztafety zwieńczyły dzieło - siedem pięknych chwil HME w Pradze
Łukasz Żaguń
Sztafeta 4x400m mężczyzn
Ależ to był finał halowych mistrzostw Europy! Lepszego scenariusza kibice w Pradze wymarzyć sobie nie mogli. Nie zabrakło emocji, walki do ostatniej prostej i rekordu Europy Belgów. Dla nas najważniejsze było jednak to, że świetnie w tym wszystkim odnaleźli się Polacy, którzy w zamykającej imprezę konkurencji sięgnęli po srebro.
Można powiedzieć, że to nasi reprezentanci sprawili, że Belgowie pobiegli w rekordowym tempie. Dlaczego? Bo jeszcze po trzeciej zmianie biało-czerwoni byli na prowadzeniu! Stracili je jednak na ostatnich metrach, ale i tak sukces polskiej sztafety męskiej jest niepodważalny.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
yes Zgłoś komentarzBiegał kiedyś Stefan - nie profesor lecz "latający doktor" z 1.46,5.
-
Basketnba Zgłoś komentarzgenialny występ lewandowskiego i sztafety męskiej, no i moze Lieska, reszta moim zdaniem po prostu zrobiła swoje
-
yes Zgłoś komentarzBrawo medaliści oraz juniorzy Swoboda i Bukowiecki.