Lewandowski pobiegł jak profesor, sztafety zwieńczyły dzieło - siedem pięknych chwil HME w Pradze
Łukasz Żaguń
Marcin Lewandowski (bieg na 800m)
Najwięcej powodów do radości polskim kibicom sprawił jednak w Pradze Marcin Lewandowski. Argument jest banalnie prosty. Pochodzący ze Szczecina zawodnik zdobył medal z najcenniejszego kruszcu, jedyny zresztą w tegorocznych halowych mistrzostwach Europy dla biało-czerwonej delegacji.
Lewandowski to już doświadczony lekkoatleta, który ma w swoim dorobku liczne sukcesy. Jest on mistrzem Europy z Barcelony z 2010 roku, a także halowym mistrzem Europy z Paryża z 2011 roku. W Pradze pobiegł po prostu jak profesor!
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
yes Zgłoś komentarzBiegał kiedyś Stefan - nie profesor lecz "latający doktor" z 1.46,5.
-
Basketnba Zgłoś komentarzgenialny występ lewandowskiego i sztafety męskiej, no i moze Lieska, reszta moim zdaniem po prostu zrobiła swoje
-
yes Zgłoś komentarzBrawo medaliści oraz juniorzy Swoboda i Bukowiecki.