Korzeniowski, Gołota, Małysz - oto idole pokolenia dzisiejszych 30-latków
Łukasz Witczyk
Niegdyś najdroższy polski piłkarz. Nie mieliśmy zawodnika, który występowałby w tak wielkim zespole jak Liverpool FC. Kto z nas nie oglądał finału Ligi Mistrzów w Stambule w 2005 roku, a później wielokrotnie nie odtwarzał na Youtube "Dudek Dance"? Przez lata swoimi występami w lidze angielskiej czy reprezentacji Polski sprawił, że jest dzisiaj jednym z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy w naszym kraju. Napisał też książkę: "Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3", a tytuł odnosi się rzecz jasna do finału Ligi Mistrzów.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
AntyBorucTylkoReal Zgłoś komentarzBratobójczyni nigdy ona powinna siedzieć
-
Darius Kujacz Zgłoś komentarzCholota to idol chyba was pogielo ulicznik ktory z ringu ucikel -smiechu warte
-
PiotrAs Kopeć Zgłoś komentarzW szpitalu
-
prusak Zgłoś komentarzKorzeniowski czyli polska wersja Marit Bjoergen. Kogo on jest niby idolem?
-
SówkaTeam Zgłoś komentarzGdzie jest Tomek Gollob?