Wraca Bundesliga. Królestwo Roberta Lewandowskiego

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)

Najlepszy na swojej pozycji w Bundeslidze. Ma już 32-lata, ale w niemieckiej ekstraklasie trudno znaleźć równie dobrego prawego obrońcę, co widać w prestiżowych rankingach, które Piszczek regularnie wygrywa.

Z Borussią jest związany już od siedmiu lat, a dla kolejnych trenerów sprawa jest jasna - miejsce na prawej stronie defensywy jest zarezerwowane dla Polaka. Stawiali na niego Juergen Klopp i Thomas Tuchel, a jego klasę docenia też nowy opiekun BVB, Peter Bosz.

Łukasz Piszczek już w sobotę może wyrównać polski rekord Bundesligi pod względem liczby występów. Jeśli w meczu 1. kolejki zagra przeciwko VfL Wolfsburg, a nic nie wskazuje na to, by miało go zabraknąć w składzie, zrówna się z Tomaszem Wałdochem, który rozegrał w niemieckiej ekstraklasie 249 spotkań. Były kapitan reprezentacji pracował na ten dorobek przez 12 lat w barwach VfL Bochum i Schalke 04 Gelsenkirchen. Piszczek natomiast dogoni Wałdocha na początku swojego 11. sezonu w Bundeslidze.

Niewykluczone, że przed wygaśnięciem kontraktu z BVB Piszczek - jako pierwszy Polak w historii - przekroczy granicę 300 występów w Bundeslidze. Jego umowa z Borussią jest ważna do końca sezonu 2018/2019, a 55-krotny reprezentant Polski nie ma zamiaru ruszać się z Dortmundu.

- Nie wiem, co musiałoby się stać, żebym stąd odszedł. Dobrze czuję się w Dortmundzie, zawsze to powtarzam i nie robię tego, żeby komuś się przypodobać - mówił nam w listopadzie ubiegłego roku.

ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Nie spuszczamy głów
Łukasz Piszczek w Bundeslidze:

Klub Lata gry Występy Bramki Asysty
Hertha Berlin 2007-2010 68 3 5
Borussia Dortmund 2010- 180 14 33
Łącznie: 248 17 38

  W 1. kolejce: VfL Wolfsburg - Borussia Dortmund / sb. 19.08.2017 godz. 15:30

Robert Lewandowski odzyska w sezonie 2017/2018 koronę króla strzelców Bundesligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Pietryga Zgłoś komentarz
    Pierwszy mecz Lewego słaby, aczkolwiek bramka zdobyta z karnego.
    • Manuel Zgłoś komentarz
      Jak doliczy wszystkie karne ,których jest uzurpatorem to może będzie królem.. Auba w zeszłym sezonie strzelał z akcji a Lewandowski powiększał statystyki karnymi.
      • Stevie Wonder Zgłoś komentarz
        "Robert Lewandowski odzyska w sezonie 2017/2018 koronę króla strzelców Bundesligi?" - jak Mu będą podawać, to czemu nie! :D
        • Pietryga Zgłoś komentarz
          Liczę na pana Lewy
          • JagaFunJaga Zgłoś komentarz
            dziś start, może być bardzo ciekawy sezon w Niemczech, i na końcówce więcej konkurentów walczących o mistrza