Liga Mistrzów. Ofiary pandemii. Timo Werner, Edinson Cavani czy Leroy Sane - wielcy nieobecni Champions League

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Paris Saint-Germain bez Edinsona Cavaniego i Thomasa Meuniera

Paris Saint-Germain również jest już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, a jego przeciwnikiem będzie Atalanta BC. Przed najlepszym klubem Francji otwiera się szansa na przełomowy awans do najlepszej czwórki, ale będzie musiał sobie radzić bez dwóch ważnych ogniw.

Trener Thomas Tuchel nie skorzysta z Edinsona Cavaniego, który był jednym z najdłużej związanych z klubem piłkarzy. Reprezentant Urugwaju grał w nim od 2013 roku, ale drogi zaczęły się rozchodzić. Na tyle, że bramkostrzelny napastnik nie przedłużył wygasającego kontraktu nawet o dwa miesiące. Swój ostatni występ w PSG zaliczył 11 marca, a w tej edycji Champions League pomógł jednym golem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!

Podobnie rzecz się ma w przypadku Thomasa Meuniera. Kontrakt reprezentanta Belgii wygasał, a nowy podpisał już z Borussią Dortmund. W ten sposób został bohaterem jednego z ciekawszych transferów lata w Bundeslidze, ale przejdzie mu koło nosa turniej finałowy Ligi Mistrzów. W tej edycji Meunier zaliczył pięć meczów i tak jak Cavani strzelił jednego gola. W klubie z Paryża grał od 2016 roku.

Czy RB Lipsk bez Timo Wernera strzeli gola w meczu z Atletico Madryt?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)