Ranking im. Tomasza Wróbla, czyli gang bang po polsku: Najlepsze powroty z zaświatów

Maciej Kmita
Maciej Kmita

12.05.2013
Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 4:4 

W 78. minucie spotkania na PGE Arenie Niebiescy prowadzili po golu Marka Zieńczuka już 2:4 i wydawało się, że nic nie odbierze im zwycięstwa, ale w doliczonym czasie gry do remisu doprowadzili - wprowadzeni w II połowie jako zmiennicy - Adam Duda i Grzegorz Rasiak.

Ruchowi dwóch punktów straconych w tych kuriozalnych okolicznościach mogło zabraknąć do utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie. W końcu gdyby nie degradacja z ligi Polonii Warszawa, Niebiescy pożegnaliby się z ekstraklasą, bowiem zajęli w niem przedostatnie miejsce, tracąc jedno "oczko" do bezpiecznego Podbeskidzia Bielsko-Biała...

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)