Na straganie w dzień targowy...: Garyga w Nantes, zbiory w Lechii, Zbozień do Rosji

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Bohaterem jednego z najbardziej zaskakujących transferów zimowego "okienka" może być Damian Zbozień. Piast Gliwice poinformował, że porozumiał się w sprawie jego sprzedaży z 7. zespołem rosyjskiej ekstraklasy Amkarem Perm. To dla wychowanka Zyndramu Łącko wielki awans sportowy i finansowy.

W drużynie z Permu, którą prowadzi mający słabość do Polaków, co udowodnił w Tereku Grozny, Stanisław Czerczesow, spotka Janusza Gola. Co ciekawe, i Gol, i Zbozień byli za słabi na Legię Warszawa, ale okazali się być wystarczająco mocni, by grać o czołowe lokaty w rosyjskiej ekstraklasie.

Zbozień w juniorach trafił do Sandecji Nowy Sącz, z której w 2007 roku przeniósł się do Legii Warszawa. W I zespole Wojskowych zagrał tylko raz w Pucharze Ekstraklasy i z Łazienkowskiej był wypożyczany do Sandecji, GKS-u Bełchatów i Piasta Gliwice, który latem minionego roku wykupił go z Legii. Zbozień w T-Mobile Ekstraklasie rozegrał w sumie 59 spotkań, zdobywając 5 bramek.

Na transferze do Amkaru zarobi nie tylko Piast, ale też Legia, która ma zapewniony procent od sumy, którą Rosjanie wyłożą na Zbozienia, a mówi się o milionie euro.

Trener Marcin Brosz traci więc podstawowego prawego obrońcę, ale też udało mu się wyczyścić w minionym tygodniu szatnię z niechcianych zawodników: kompletnie nieudaną przygodę z Piastem zakończył Collins John, a kontrakt z klubem rozwiązał też Artis Lazdins.

Najbardziej zaskakujący transfer z udziałem klubu T-Mobile Ekstraklasy to:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)