Na straganie w dzień targowy...: "Last minute SA", transferowy efekt motyla i najazd stranierich
Z Belgii do Polski wrócił też Seweryn Michalski., który do końca sezonu związał się z Jagiellonią Białystok. 20-letni stoper wraca do T-Mobile Ekstraklasy po 7-miesięcznej przerwie. Młodzieżowy reprezentant Polski od lipca minionego roku jest zawodnikiem KV Mechelen. Do Belgii trafił z GKS-u Bełchatów, którego jest wychowankiem. Mechelen zapłaciło za niego Brunatnym ok. 350 tys. euro. Polaka z tym klubem wiąże kontrakt do czerwca 2016 roku.
Bilans jego przygody w Belgii to na razie raptem 28 minut w meczu 3. kolejki Jupiler Pro League. W styczniu po tym jak do Mechelen przyszedł wspomniany Milos Kosanović z Cracovii, młodzieżowy reprezentant Polski w ogóle przestał łapać się do kadry meczowej.
Michalski nie ma też bogatej historii występów w ekstraklasie. Rozegrał w niej tylko 15 meczów w rundzie wiosennej sezonu 2012/2013.
"Efekt motyla" - Kosanović odszedł z Cracovii do Belgii, z Belgii do Cracovii trafił Michalski, do Cracovii przyszedł Mikulić, a z Jagiellonii do Wigier Suwałki przeszedł Tomasz Porębski, któremu miejsce zabrał Michalski.
-
marakuja Zgłoś komentarzNajwiększa padlina piłkarskiego świata zawsze znajdzie angaż w T-Mobile Ekstłakłasie.