Historia selekcjonera Adama Nawałki: od koszmaru po awans na Euro 2016

Artur Długosz
Artur Długosz

Po spotkaniu z Gruzją reprezentacja Polski w towarzyskim spotkaniu zmierzyła się jeszcze w Gdańsku z Grecją. Do tego meczu przystąpiliśmy bez kilku podstawowych zawodników. Sprawdzian dla rezerwowych nikogo jednak nie zachwycił i zakończył się bezbramkowym remisem.

To, co najważniejsze w tych eliminacjach, było dopiero przez Adamem Nawałką i jego zawodnikami.

4 września 2015 roku we Frankfurcie nad Menem doszło do rewanżowego pojedynku z Niemcami. Biało-Czerwoni za swoją grę zebrali słowa uznania, ale przegrali 1:3. Porażka z mistrzami świata oznaczała nie tylko to, że Polska straciła statusu niepokonanej. Zwycięstwo zachodnich sąsiadów zmieniło też sytuację w tabeli grupy - teraz to Niemcy byli na szczycie, a Polacy spadli na pozycję wicelidera. Po tym meczu przyszedł jednak czas na podbudowanie zawodników. Spotkanie z Gibraltarem zakończyło się pewnym i wysokim zwycięstwem 8:1. Jedną z bramek strzelił też debiutujący w seniorskiej kadrze z orzełkiem na piersi młody Bartosz Kapustka.

Wtedy wiadomo już było, że o tym, czy pojedziemy na Euro 2016, zadecydują dwa ostatnie spotkania - ze Szkocją na wyjeździe oraz Irlandią w Warszawie. Do triumfu kadrę Nawałki miał poprowadzić nie kto inny jak Robert Lewandowski, który złapał niewyobrażalną formę i gole zaczął strzelać seriami.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
  • klossh92 Zgłoś komentarz
    Jeśli (odpukać!) nie wyjdziemy z grupy w finałach, zostanie ogłoszony nieudacznikiem jak dziesięciu jego poprzedników. Takie są media, tacy są kibole...
    • Przypał Zgłoś komentarz
      Ciekawe jest to, że ta pseudogwiazdeczka Jan Tomaszewski zamknął pysk jak drużyna zaczęła wygrywać. Sezonowiec, amator w dodatku.
      • ptasior86 Zgłoś komentarz
        Co nie którym co sądzą że to nie jest SUKCES pragnę przypomnieć że do euro zakwalifikowaliśmy się tylko raz za Leo Beenhakkera.
        • BoMbErS Zgłoś komentarz
          Wyrabiają ze az wstyd jakby MŚ zdobyli a to tylko eliminacje oj polaczki z wszystkiego sie uciesza Albania awansowała a nik tak nie wydziwia żenada
          • Michał Olender Zgłoś komentarz
            Blaszczykowski w Hollywood
            • tomas68 Zgłoś komentarz
              Sukces hehe i co jeszcze może medal.
              • wąż Zgłoś komentarz
                wielki sukces ?????????????ledwo awansowali buahhaahahahaha
                • El Filozof Zgłoś komentarz
                  "To nie jest głupie. Polska reprezentacja jeśli ma się wznieść na przyzwoity poziom (najpierw jednak musi przebić dno od spodu) to tylko jak Włosi - żelazna obrona (na zero/jeden z
                  Czytaj całość
                  tyłu), kondycja i jedna/dwie bramki na mecz od których będzie Lewandowski + (zmienna) w danym meczu. Ewentualnie jak Niemcy, ale do tego mamy za mało wszystkiego, w zasadzie, oprócz bramki. Wariant włoski ma tą przewagę, że wykonywany przyzwoicie nawet przez takich drwali jak nasi kopacze daje średnio-dobre rezultaty w skali europejskiej (a więc i poniekąd światowej), zaś wykonywany perfekcyjnie (jak przez Włochów) daje światową czołówkę. Do porównywalnych wyników przy wariancie niemieckim potrzeba więcej pracy i umiejętności, niż w tej chwili reprezentacja sobą reprezentuje. Inne warianty (czyli hiszpański albo brazylijski, czy nawet argentyński) będziemy mogli rozważać (może!) w następnym pokoleniu." Powyższy komentarz napisałem ponad dwa lata temu pod artykułem Marcina Ziacha (http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/389311/marcin-ziach-adam-nawalka-tyran-i-despota-czyli-trenerski-profesor). Przypominam, żeby nie było, że nikt w naszych drwali i w Nawałkę nie wierzył :P ...
                  • EneMene Zgłoś komentarz
                    http://sportowefakty.wp.pl/kibice/58384/status/18738