Nikolić kolejny raz w jedenastce kolejki. Czy Węgier przestanie kiedyś zdobywać gole?!
Mateusz Karoń
Dwie doskonałe wrzutki Lipskiego z rzutów wolnych pozwoliły Ruchowi najpierw objąć w prowadzenie w Poznaniu, a potem je podwyższyć. Dośrodkowania pomocnika Ruchu były naprawdę przednie - obrona Lecha miała z nimi wielkie problemy. Oczywiście zasługę przy obu bramkach miał także Mariusz Stępiński, który świetnie te podania wykorzystał.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Michał Olender Zgłoś komentarzPolecam do ogladniecia smieszny filmik "Blaszczykowski w Hollywood"