La Manita, świński łeb, awantury - najbardziej pamiętne El Clasico
Tomasz Skrzypczyński
7 stycznia 1995 roku. Real Madryt - FC Barcelona 5:0
Niemal dokładnie rok czekał Real na okazję do rewanżu za upokorzenie na
Camp Nou. I doczekał się. Dzień przed rocznicą La Manity Królewscy
odpłacili się rywalom i także wlepili im pięć bramek, nie tracąc żadnej.
Podopieczni Jorge Valdano zmietli w pył Barcelonę, a klasą dla siebie był
Ivan Zamorano. Chilijczyk trzy razy umieścił piłkę w siatce, powtarzając
wyczyn Romario.
Dodajmy, że jednego z goli strzelił Luis Enrique, późniejsza gwiazda Dumy
Katalonii, a obecnie jej szkoleniowiec.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)