Znani kibice wierni swoim klubom. "Jaka to musi być ogromna siła"
Ruch w sezonie 2015/2016 zakończył rozgrywki na ósmym miejscu. Fatalnie prezentował się pod koniec rywalizacji, jednak dzięki wywalczeniu miejsca w grupie mistrzowskiej, piłkarze nie musieli martwić się o przyszłość w Ekstraklasie.
- Jestem zadowolony z tego, że Ruch nie musiał się bronić przed spadkiem. Przed sezonem mówiło się, że jest jednym z głównych kandydatów do degradacji. Ruch nigdy nie był bogatym klubem, w tej materii nie mógł mierzyć się z innymi. Niestety, był najsłabszy nie tylko po podziale na grupy, ale też w ciągu całego roku, bo zdobył tylko 10 punktów. Z Ruchu zeszło powietrze po tym, jak awansował do grupy mistrzowskiej. Nie zgadzam się z argumentami adwersarzy, że Ruch robił jakieś machloje, że Podbeskidzie znalazło się poza ósemką. Wyszło, jak wyszło. W każdym razie, cieszę się, że Ruch znalazł się w grupie mistrzowskiej - podkreśla Kalus.
Zawodnikom nie pomogły także zawirowania finansowe. Aktor zdaje sobie sprawę, że nie jest to popularne stwierdzenie, ale obawia się, że gdyby klub nie awansował do grupy mistrzowskiej, mógłby ostatecznie podzielić los Podbeskidzia. - Jest jeszcze parę osób, które sądzą tak samo. Nie wiem, czy to kwestia słabszej formy, czy braku szczęścia, jednak np. Stępiński zatracił skuteczność. Z drugiej strony nie można grać na jednego zawodnika. Nie pamiętam sezonu, w którym Ruch stracił 60 bramek. Mam nadzieję, że Waldek [Fornalik - przyp. red.] jakoś to poukłada.
Czas na Śląsk Wrocław. Skojarzenie naszego kolejnego rozmówcy z tym klubem wydaje się oczywiste...
-
Karol Wald Zgłoś komentarzRównie znaną "kibicką" Legii (i chodzi na mecze) jest Maryla Rodowicz. Na ostatnim widziałem też Lubaszenkę i Maternę.
-
pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarzI to wszystko? Aż cztery znane osoby na tylko ośmiu stronach?? A reszta? Nikt więcej nie chodzi?? A co z wiernym kibicem Karmazyna Warszawa, Krzysztofem Krawczykiem???