Mario Balotelli: w cztery lata z nieba do piekła

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

16 milionów funtów wydał na niego Liverpool FC, ale Balotelli był tak naprawdę ostatnią opcją The Reds. Szukano napastnika, który będzie mógł zastąpić Luisa Suareza, ale żaden nie chciał przyjść na Anfield. Brendan Rodgers, ówczesny menedżer LFC, także nie chciał Balotellego, o czym mówił po zwolnieniu z Liverpoolu. Nie miał jednak wyjścia, musiał kupić Włocha, który jako jeden z nielicznych był dostępny. Jego transfer do dzisiaj ustawiany jest na czołowych miejscach najbardziej nieudanych w historii The Reds. Pierwszego i jedynego gola Balotelli w Premier League strzelił w lutym. Dał on zwycięstwo nad Tottenhamem Hotspur, ale nie sprawił, że nagle "Balo" zaczął grać skutecznie. Był totalnie bez formy, strzelił w całym sezonie ledwie cztery gole, nie otrzymywał powołań do kadry. W kolejnym roku pomocną dłoń wyciągnął AC Milan. Tym razem wypożyczono go na San Siro.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • Paweł388 Zgłoś komentarz
    hehe pamietacie na nasze euro jak zagoinal z jakąś polską dziewuchą su.... na dwa caly dzien i noc
    • pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarz
      Jeden piłkarz rozłożony na 7 stron... To może teraz seria o tych co upadli... Może wtedy ktoś zrozumie, że upadek zaliczyli inni i więksi... Poczynając od Besta skończywszy na
      Czytaj całość
      Michu...
      • dohtór hlaus Zgłoś komentarz
        dawać tego banana do Lechii, jeszcze będzie liderem
        • Jan Kowalski Zgłoś komentarz
          Dla komentujących tutaj jego "dno" jest szczytem.
          • Joanna Wojtkowiak Zgłoś komentarz
            z bileterem podobno dystrybucja biletow we Wloszech calkiem dobrze im idzie
            • Milena_Hoffenheim Zgłoś komentarz
              Były kiedys tu Newsy o checi zatrudnienia Balotelliego przez Sampdorie..wszytko ucichło?
              • Ursus.61 Zgłoś komentarz
                Nie jestem w stanie określić jak długo będzie jeszcze grał Balotelli ale podejrzewam ze krótko po zakończeniu kariery usłyszymy o nim gdy roztrwoni swój cały majątek i zostanie z
                Czytaj całość
                niczym a wlasciwie to z długami. Od początku kiedy tylko miał przebłyski było widać że ma duży talent i coś z niego będzie jednak jego zachowanie poza boiskiem i nie tylko zawsze pozostawialo wiele do życzenia. Nie poradził sobie z ogromną ilością pieniędzy które nagle zaczął zarabiać i ważna była dla niego tylko zabawa.... Szkoda bo myślę że jakby ciężko pracował na treningach to teraz byłby jednym tchem wymieniany razem z Messim i Ronaldo jako jeden z najlepszych piłkarzy....