Bundesliga: wyzwanie Roberta Lewandowskiego, Krzysztof Piątek musi strzelać

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński

Krzysztof Piątek

Zimą został najdroższym transferem w historii Herthy Berlin, a jego gole miały wydobyć drużynę z dolnej połówki Bundesligi. Początek przygody Krzysztofa Piątka z nowym klubem trudno jednak uznać za udany.

W sześciu meczach ligowych Polak strzelił tylko jednego gola. Trzeba jednak dodać, że zawirowania w Berlinie (odejście Juergena Klinsmanna) a także fatalna gra pozostałych zawodników, nie pomagały mu w adaptacji.

Hertha zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli Bundesligi i nie może być pewna utrzymania. Do tego potrzebuje goli swojego najdroższego napastnika, który jest na musiku.

Jeśli w końcówce sezonu Piątek nie pomoże drużynie w utrzymaniu, łatka transferowego niewypału przylgnie do niego bardzo szybko. I trudno będzie ją potem odkleić.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • zbych22 Zgłoś komentarz
    Dzisiejszy mecz zaczyna na ławie,a z ławy trudno jest strzelić. Żeby tego dokonać trzeba być na boisku.
    • Dżorcz Klunej Zgłoś komentarz
      Trzymam kciuki za Krzycha, musi się w końcu przełamać i odpalić te swoje rewolwery ale po tak długiej przerwie będzie to bardzo trudne.