Wyższy poziom emocji - podsumowanie fazy zasadniczej PGNiG Superligi Mężczyzn
5. NMC Powen Zabrze (12 zwycięstw, 0 remisów, 10 porażek)
Za zabrzanami miesiące pełne emocji. Sezon, w którym zdaniem jednego ze sterników klubu NMC Powen miał zagrozić Vive i Wiśle, drużyna pod wodzą Bogdana Zajączkowskiego rozpoczęła fatalnie. Z czterech pierwszych meczów śląska ekipa wygrała tylko jeden, co wywołało prawdziwą burzę. - W najbliższym czasie przystąpimy do renegocjowania kontraktów poszczególnych zawodników, którzy nie spełnili naszych oczekiwań. Planujemy także spotkanie ze sztabem szkoleniowym, któremu przestawimy nasze niezadowolenie - zapowiadał wówczas prezes Bogdan Kmiecik.
W postawie zespołu coś drgnęło, impuls był jednak chwilowy. Po porażkach z Czuwajem i Vive z funkcji pierwszego trenera zwolniony został Zajączkowski, a na szkoleniowym stołku zastąpił go dotychczasowy asystent, Cezary Winkler. Po nieudanej przygodzie z Katarem kontrakt z klubem podpisał ponadto Mariusz Jurasik, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Zabrzanie przebudzili się momentalnie, a ważne zwycięstwa nad Zagłębiem i Miedzią były tylko przygrywką do tego, co drużyna pokazała wiosną.
NMC Powen w nowy rok wszedł znakomicie, z dziewięciu spotkań wygrywając aż sześć. Liderem zespołu z miejsca stał się Jurasik, po transferze doświadczonego rozgrywającego odżył Patryk Kuchczyński, a na burzę braw zasłużyli także Łukasz Kandora i Łukasz Stodtko. - Rok temu zespół kończył na szóstym miejscu, teraz jesteśmy pozycję wyżej. Widać, że ten progres jest i idziemy we właściwym kierunku - nie ma wątpliwości w rozmowie ze SportoweFakty.pl Jurasik. W ćwierćfinale jego zespół zagra z Azotami Puławy. Emocje gwarantowane.
-
and_m Zgłoś komentarznaprawdę podoba mi się Czuwaj - mimo b.słabego składu walczyli i widać było zainteresowanie kibiców. Mam nadzieję, że Stal spróbuje ponownie porozmawiać z Stołowskim.. Zupełnym nieporozumieniem są dla mnie Miedź i Zagłębie - kluby praktycznie bez kibiców ( do niektórych klubów z grupy play-off to też się odnosi..) - i w sumie bez wyrazu. Dziwi szczególnie Zagłębie z niezłymi nazwiskami. In plus bardzo przyjemnie zaskoczyła mnie Stal, mająca pomimo kontuzji i wąskiego składu realne szanse na obronę podium w tym sezonie i postawa kibiców Stali - przyjemnie się ogląda meczyki w naszej wysłużonej hali. Dodatkowo - moją sympatie straciły Piotrków i MMTS ( nie dotyczy to kibiców MMTS-u..) - wiadomo za co,,:)
-
Liton Zgłoś komentarzpół gwizdka wygrała +9. MMTS w Przymyślu wygrał +3, cały czas kontrolując wynik (do przerwy +8 dla MMTS-u. W Kwidzynie +13... Problemy z Przemyślem to miały Azoty Puławy, tylko autor artykułu tego nie przyzna, bo przecież trzeba lansować "trzecią siłę ligi". W Przemyślu wymęczone +1, a w Puławach do 45-50 minuty męczarnie z outsiderem i wygrana +5. W grze Azotów odbiły się kontuzje Łyżwy, czy Tylutkiego, a to że Stal do końca sezonu będzie grać bez Chodary, którego żaden zawodnik w Polsce by nie zastąpił to nie ma co wspominać. To, że MMTS przez ponad połowę rundy gra bez Orzechowskiego i Rosiaka to też można pominąć, bo najważniejsze, że Azoty miały kontuzje i przez to nie zajęły trzeciego miejsca. Nie rozumiem tej subiektywności. Dlaczego takiego podsumowania nie robi ktoś niezależny lub przynajmniej wykazujący minimum obiektywności? Przecież ktoś kto średnio interesuje się w piłce ręcznej uzyska błędne informacje, a przynajmniej nie zostanie do końca poinformowany.
-
ZXS Mielec Zgłoś komentarzjeakieś pseudo opinie pseudo znawców. Ciekawe który zawodik w lidze zagrał cały sezon ze 100% formą? Jaj jest taki to pewnie na amfie jedzie... Co do artykułu: Jeżeli 12 zawodników to szeroki skład to jak w takim razie wyglądają wąskie składy konkurencyjnych zespołów?
-
Lolek Zgłoś komentarzKolejny sezon pod dyktando Kielc. I bardzo dobrze.
-
jaet Zgłoś komentarzsolidnym[/quote] Większą stratą Stali jest nieobecność Miśka Chodary, aż dziw bierze, że Kamil Kołsut to przegapia, bo jakby nie patrząc, to reprezentant Polski z MŚ w Hiszpanii (nawet jeśli tam zupełnie nie pograł). O naszej ekipie wiele można obecnie powiedzieć, ale na pewno nie to, że ma szeroki skład...
-
t0m3k Zgłoś komentarzprzyglądam się jego grze - to już nie ten sam zawodnik. Mam nadzieję, że się odnajdzie i wróci na wysoki poziom - z korzyścią dla Stali, ale także kadry (zmiennik K. Lijewskiego).