Redakcja SportoweFakty.pl typuje wyniki ME 2014: Polki powtórzą sukces?
Kto będzie "czarnym koniem" turnieju?
Niespodzianki to jeden z najpiękniejszych elementów sportu. Podczas ostatnich mistrzostw świata w Serbii w rolę "czarnego konia" wcieliły się szczypiornistki reprezentacji Polski. Przed turniejem eksperci nie dawali większych szans biało-czerwonym na sukces, tymczasem Polki przebojem wdarły się do najlepszej czwórki globu. Kto tym razem zachwyci?
- Czarnym koniec według mnie będą Niemki. Drużyna ma dobre bramkarki, a wybornej formie jest młoda Kim Naidzinavicius z TSV Bayer 04 Leverkusen. Niewiadomą był występ Susann Müller, gdyż złamała palec, ale już jest gotowa do gry, co "ratuje" niemiecką reprezentację, bo jest ważnym ogniwem. Problemem jest na pewno brak nominalnej lewoskrzydłowej, ale szkoleniowiec znalazł alternatywę - uważa Małgorzata Boluk.
- Stawiam na nasze zachodnie sąsiadki. Niemki stoczyły pasjonujący bój w swojej grupie eliminacyjnej z Rosją. Nie inaczej będzie na Węgrzech i w Chorwacji. Skład mają taki, że mogą powalczyć z każdym. Muszą to tylko potwierdzić na parkiecie - dodaje Krzysztof Kempski.
- W mojej ocenie miano czarnego konia turnieju zyskają Chorwatki, które w ostatnich sparingach dwukrotnie ograły Czarnogórki, jeden z meczów wygrywając różnicą dziewięciu bramek. Współgospodynie mistrzostw trafiły na teoretycznie łatwiejszą drabinkę turniejową i ich awans do półfinału jest realny - analizuje Maciej Wojs.