MŚ 2014: Naj... grupy B w Katowicach

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Rywale dziękowali sobie za godną podziwu walkę

Największa sensacja: Korea Południowa - Brazylia 2:3 (25:21, 13:25, 21:25, 25:17, 13:15)
Od początku tego spotkania widać było, że na poły rezerwowy skład Kanarkowych nie jest jest tak zdeterminowany, jak azjatyccy rywale i zamierza zwyciężyć w spotkaniu jak najmniejszym nakładem sił. Okazało się, że o mały włos to ekipa Kiwona Parka nie sprawiłaby olbrzymiej sensacji, większej niż zwycięstwie Portoryko nad Włochami w grupie B. Po świetnym starcie Koreańczyków przyszły dwa dobre sety mistrzów świata, który potem jednak stracili zupełnie kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i ulegli rywalom aż do 17. Wyrównany tie-break padł łupem Brazylii, która wykazała się sprytem w dwóch ostatnich akcjach, ale to spotkanie zostanie zapamiętane z powodu wybornej postawy Kwang-In Jeona (24 punkty), a nie żadnego z Canarinhos.

MŚ, gr. B: Wieczór koreańskich cudów - relacja z meczu Korea Południowa - Brazylia

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)