Atakujących ci u nas dostatek, czyli szóstka 21. kolejki Tauron Ligi

zdziwisz, co teraz napiszę! Oto sparafrazowany fragment: Drwi z blizn, kto nigdy nie doświadczył ran. Lecz cicho! Co za blask strzelił tam z siatkarskiego parkietu! Ono jest wschodem, a Martyna jest słońcem! Wzejdź, cudne słońce, zgładź zazdrosną lunę, Która aż zbladła z gniewu, że ty jesteś Od niej piękniejsza; o, jeśli zazdrosna, Nie bądź jej służką! Łazy szatkę granatową I białą z Budowlanych herbem noszę jeno ja! Nie zrzuć jej! To moja pani, to Łazowska! O! gdyby mogła wiedzieć, czym jest dla mnie! Przemawia, chociaż nic nie mówi; cóż stąd? Jej oczy mówią, oczom więc odpowiem. Za śmiały jestem; mówią, lecz nie do mnie. Dwie najjaśniejsze, najpiękniejsze gwiazdy Z całego nieba, gdzie indziej zajęte, Prosiły oczu jej (Łazowskiej), aby zastępczo Stały w ich sferach, dopóki nie wrócą. Lecz choćby oczy jej były na niebie, A owe gwiazdy w oprawie jej oczu: Blask jej oblicza zawstydziłby gwiazdy Jak zorza lampę; gdyby zaś jej oczy Wśród eterycznych zabłysły przezroczy, Ptaki ocknęłyby się i śpiewały, Myśląc, że to już nie noc, lecz dzień biały. Patrz, jak na dłoni smutnie wsparła liczko! O! gdybym mógł być tylko rękawiczką, Co tę dłoń kryje! Cicho, coś mówi! O! Mów, graj dalej, uroczy aniele; Jak lotny goniec niebios rozwartemu Od podziwienia oku śmiertelników, Które się wlepia w niego, aby patrzeć, Jak on po ciężkich chmurach się przesuwa I po powietrznej żegluje przestrzeni.

księżniczką, dla chciałbym być... jej księciem!

siatkarskiej bogini!

dla Legionowiaka! Jak on kibicuje, to ja mogę wszystko i jestem najlepsza"!

Górecka bywa w szoku! Dwa ostatnie mecze w wykonaniu Martynki to istna siatkarska rozkosz, która mogłaby nigdy się nie kończyć! Grającą Łazowską chce się oglądać bez końca!

troskach i smutkach, jakie mnie trapią! Naprawdę, Łazowska mnie się bardzo, bardzo podoba! Nic dodać, nic ująć! Ona też siatkarskim boginiom równa!

Oczywiście, że chodzi o Martynę Łazowską! Łaza chociaż mogłaby być w tym zestawieniu w pierwszym składzie, a nie jako rezerwowa! Dla księżniczki, miejsce jest w podstawowej szóstce, a nie na ławce rezerwowych! W następnym zestawieniu redakcji musi się znaleźć miejsce dla Martynki, bo na to zasługuje, nawet bardziej niż... moja siatkarska bogini Zuzanna Górecka!