Tych polskich skoczków zobaczymy w Oberstdorfie. Jak skakali w poprzednich TCS?
Stefan Hula zadebiutował w Turnieju Czterech Skoczni w okresie, w którym Polska miała prawo wystawiać w konkursie PŚ zaledwie trzech skoczków. Doczekał jednak czasów, kiedy mogło startować aż siedmiu Biało-Czerwonych (sezon 2012/2013).
W styczniu 2005 roku przed kwalifikacjami w Bischofshofen Hula dołączył do Adama Małysza i Roberta Matei. W zespole Heinza Kuttina zastąpił wtedy Krystiana Długopolskiego, który udanie rozpoczął zmagania (28. w Oberstdorfie), ale później dwukrotnie odpadł w kwalifikacjach. Hula również nie przebrnął eliminacji. Zajął 73. pozycję w stawce 76 skoczków.
W następnym sezonie syn brązowego medalisty MŚ 1974 w kombinacji norweskiej, też wystąpił w TCS, choć nie skakał w Niemczech. Wtedy zastąpił Małysza, który po nieudanych konkursach u naszych zachodnich sąsiadów opuścił austriacką część rywalizacji i wrócił do Polski. Dopiero trzeci Four Hills Tournament był dla Huli pierwszym, w którym wziął udział we wszystkich czterech seriach kwalifikacyjnych.
6 stycznia 2010 roku Hula po raz pierwszy awansował do drugiej serii konkursu TCS, kiedy zajął 25. lokatę. Jednak najlepszym turniejem był dla niego ten z przełomu lat 2012 i 2013, gdy dwukrotnie znalazł się w czołowej trzydziestce (21. w Oberstdorfie oraz 29. w Bischofshofen).
-
siber Zgłoś komentarzzobaczymy na TCS !!
-
siber Zgłoś komentarzPismaku Ziemka , aby wystąpić w TSC w Oberstdorfie trzeba przejść kwalifikacje. Jestem pewien ,że nie wszyscy je przejdą . Więc bez napinki o udziale w TSC tych pięciu nielotów !
-
woj Mirmiła Zgłoś komentarzprzebłyski w poszczególnych konkursach, ale raczej żadnego nie stać na miejsce w 30-tce we wszystkich 4-ch konkursach TCS.