Liczyliśmy na więcej. Oceny Polaków po konkursie w Willingen
Jan Ziobro - 2
Między piątkowymi eliminacjami, a niedzielnym konkursem głównym Ziobro nie odnalazł formy. Polak, podobnie jak na początku sezonu, jest daleki od swojej optymalnej dyspozycji i nadal nie zdobył punktów do klasyfikacji generalnej. W Willingen do realizacji tego celu podopiecznemu Łukasza Kruczka zabrakło jednak bardzo niewiele. Brązowy medalista mistrzostw świata z Falun zajął 31. pozycję, przegrywając w pierwszej serii z... Jakubem Wolnym o 0,2 punktu. Nie zmienia to jednak faktu, że jednostki treningowe w Planicy i Ramsau niewiele pomogły i uczestnik IO w Soczi nadal jest cieniem zawodnika sprzed dwóch sezonów. Wówczas Ziobro potrafił wygrać konkursu PŚ w Engelbergu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
-
Nyctereutes Zgłoś komentarzzaprezentował się w ten weekend dobrze. Wszystkie próby (prócz serii próbnej) były równe, w miarę dalekie, nieważne czy to był wiatr z przodu czy z tyłu. Patrzmy realnie, bez pompowania niepotrzebnego balonu (albo zeppelina), 18 miejsce jest w porządku, a sam Stefan jako jedyny z kadry zaskakuje pozytywnie w tym sezonie: skacze może nie nadzwyczajnie, ale równo i jakoś ciuła te punkty. Przypomnę, że on nawet nie miał być brany pod uwagę przy wyborze kandydatów do reprezentowania Polski w PŚ w tym sezonie. Poza tym przed kamerami nie wygłupia się, nie robi z siebie jakiejś gwiazdy czy kogo tam ważnego, nie wywyższa się, nie wyolbrzymia swoich osiągnięć, mówi spokojnie, z sensem. Robi swoje i niech tego się trzyma. Maciej Kot - 3,5 - kilka punktów do klasyfikacji jest, ale znowu... po cholerę on skacze w próbnej? Jestem pewien, że dziś mógłby spokojnie zakończyć konkurs koło "15", gdyby tylko powstrzymali go od skakania z serii próbnej. A tak mieliśmy typowego Kota, który jeden skok ma dobry i jeden słaby. Na szczęście teraz ten dobry był przed kiepskim i coś wpadło, ale następnym razem kaganiec ze smyczą i wypuszczać tylko na konkurs. Andrzej Stękała - 3,5 - jeszcze przed weekendem nikt nie dawał mu szans na zakręcenie się w okolicach "30", a on skoczył dobrze w kwalifikacjach, konkursie drużynowym i pierwszym skoku w konkursie indywidualnym. Może jeszcze nie wszystko wychodzi tak jak trzeba, ale każde zdobycze dla debiutanta to plus. Jakub Wolny - 3,5 - tak samo jak Stękała, po fatalnej kontuzji musi jakby na nowo wszystko zacząć i każdy punkt zdobyty do klasyfikacji generalnej należy zakwalifikować jako dobry występ. Oddał tak jak kolega wyżej 3 dobre skoki w ten weekend, zdobył oczko - niezły występ. Jan Ziobro - 2,5 - słabo w kwalifikacjach i treningach, nie było go z oczywistych względów w drużynówce, ale dziś nawet zaskoczył. Ogólnie sądziłem, że więcej niż 120m nie da rady osiągnąć, a tu proszę, niewiele brakowało mu do awansu. Co nie znaczy, że trzeba mu przyklaskiwać, ten sezon ma po prostu bardzo pochmurny z małymi, lokalnymi przejaśnieniami. To moje oceny, możecie się nie zgadzać, szanuję to, ale oceniać naszych zawodników przez pryzmat pompowanego przez siebie balonika to czysty idiotyzm.