PŚ: Maciej Kot i Kamil Stoch wśród faworytów walki o Kryształową Kulę
Szymon Łożyński
Norwegia: Johann Andre Forfang i Daniel Andre Tande
Zbliżającą się zima nie będzie łatwa dla Norwegów nie tylko w biegach narciarskich. Na skoczni, najprawdopodobniej w całym sezonie, zabraknie trzeciego zawodnika poprzedniej edycji Pucharu Świata Kennetha Gangnesa, który przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadła w kolanie. Tym samym ciężar wynikowy norweskich skoczków spadnie przede wszystkim na Johanna Andre Forfanga i Daniela Andre Tandego. Obaj już w poprzednim sezonie pokazali, że mają predyspozycje do skakania na wysokim poziomie. Tande wygrał inauguracyjny konkurs PŚ w Klingenthal i w kolejnych zawodach startował w żółtej koszulce lidera. Z kolei Forfang, gdyby nie upadek, walczyłby z Peterem Prevcem nawet o złoto mistrzostw świata w lotach, a tak musiał zadowolić się czwartym miejscem. Jeśli Tande i Forfang mimo nadal młodego wieku udźwigną presję, wówczas będą mocnymi kandydatami do wygrania Kryształowej Kuli.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
-
Andrzej Dudzik Zgłoś komentarzPowalczą o kulę śnieżną .
-
stach Zgłoś komentarzSą w formie już zaczeli występy w reklamach
-
śmiechu82 Zgłoś komentarzmożna coś na ten temat powiedzieć...a nie gdybać i przenosić wyniki letniego GP na sezon zimowy
-
Jarosław Pawłowski Zgłoś komentarzsię przed zamiast po?
-
Linner Zgłoś komentarzzwycięstwo w klasyfikacji drużynowej? Taka sytuacja miała miejsce w 2010. Jak wyglądała zima po LGP 2010? Otóż tak: Puchar Świata 10/11 - 3. Małysz, 10. Stoch, 3 miejsce Polski w Pucharze Narodów. W tym roku Maciej Kot zdominował LGP bardziej niż Małysz w swoich trzech zwycięskich cyklach i trudno mi uwierzyć że nie da rady choć trochę przełożyć swoich rewelacyjnych skoków na zimę. Nie wróżę mu kryształowej kuli, ale stać go na miejsce w pierwszej "10". Może to początek większej formy? W końcu od czego zaczęły się sukcesy Kamila Stocha? Nie od sezonu 2010/2011, ale od drugiego miejsca w klasyfikacji LGP 2010. Od tamtej pory Kamil Stoch wygrywał.
-
marek.fox Zgłoś komentarzinaczej !! A taki scenariusz jest praktycznie co roku !!! Więc nie podniecajmy się że latem jest super i zimą będzie coś nie tak ? Stocha stać na wygraną ale tylko czasami....Zobaczymy co przyniesie sezon :) Znowu będzie problem z najazdem czy odbiciem,lub zbyt mokry śnieg:)
-
woj Mirmiła Zgłoś komentarzOrły też latem latały wysoko i daleko, czego zimą powtórzyć już się nie dało :p Miejmy nadzieję, że z nowym trenerem to się zmieni i polscy skoczkowie także zimą powalczą o czołowe lokaty w PŚ oraz w MŚ a Lahti...