PŚ: optymizm po Kuusamo. Polacy powalczą o podium drużynówki w Klingenthal

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Najbardziej niebezpieczne momenty weekendu: upadki Kamila Stocha i Petera Prevca 

Po raz pierwszy od lat po rywalizacji w Kuusamo głównie mówiono nie o odwołanych konkursach, ale sportowej rywalizacji. Niestety nie mogło zabraknąć także mniej przyjaznych dla skoczków tematów. Mowa o piątkowych upadkach Kamila Stocha i Petera Prevca. Obaj przez te niepowodzenia dużo stracili. Pierwszy z nich został sklasyfikowany na 26. miejscu, a triumfator poprzedniej edycji PŚ przez wywrotkę w drugiej serii przegrał niemal wygrany konkurs (ostatecznie trzeci, a triumfował Domen Prevc).

Zarówno Polak, jak i Słoweniec skutki upadków odczuwali podczas sobotnich zmagań. W ich skokach brakowało energii na progu, by przy niskiej platformie startowej, w pełni wykorzystali swój potencjał i latali daleko. - Stłuczenia najmocniej odczuwa się dzień po upadku - przyznał w rozmowie z WP SportoweFakty Rafał Kot, były fizjoterapeuta polskich skoczków. W związku z tym, 12. miejsce Petera Prevca i 22. lokata Kamila Stocha w sobotę, nie mogą za bardzo dziwić.

Czy Biało-Czerwoni staną na podium konkursu drużynowego w Klingenthal?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)