PŚ w Kuusamo: Maciej Kot największym pechowcem zawodów
Szymon Łożyński
Stefan Hula - 3,5
Niedzielny występ doświadczonego reprezentanta Polski wyglądał niemal identycznie jak kolegi z zespołu Kamila Stocha. W pierwszej serii Stefan Hula nie spisał się rewelacyjnie, bowiem osiągnął 127,5 metra. W finale skoczek ze Szczyrku wrócił jednak do poziomu prezentowanego w Wiśle. 137,5 metra pozwoliło mu awansować o kilka miejsc, dokładnie na 21. pozycję. Co prawda Hula wypadł po niedzielnych zawodach z czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej PŚ, ale stać go na to, by szybko do niej wrócić.
Skala ocen: 6 - rewelacyjnie, 5 - bardzo dobrze, 4 - dobrze, 3 - przeciętnie, 2 - słabo, 1 - bardzo słabo.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
siber Zgłoś komentarzŁożyński , i wszystko jasne - propaganda polskich skoczków . A gdzie te 'Wiktorie "??
-
yes Zgłoś komentarzOceniają sędziowie. Wszystko inne jest zabawą...