Jubileuszowe Turnieje Czterech Skoczni potrafią zaskakiwać. Hannawald i Kasaya w rolach głównych
Dawid Franek
Hannawald na stałe przeszedł do historii
50. Turniej Czterech Skoczni jest jednym z najbardziej pamiętnych w historii rozgrywania tej imprezy. Sven Hannawald został pierwszym skoczkiem, który odniósł zwycięstwa we wszystkich konkursach. Pół wieku trzeba było czekać na zawodnika, który dokona "niemożliwego".
Hannawald nie był przed turniejem stawiany w roli głównego faworyta. Z pewnością kandydatem numer jeden do zwycięstwa był Adam Małysz. Jego niemiecki rywal jednak skradł show i na zawsze zapisał się w historii skoków narciarskich. W całym turnieju uzyskał 56,6 pkt przewagi nad drugim Mattim Hautameakim.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)