Żal było na to patrzeć. Najgorsze walki w historii MMA. Jest również polski ślad

 Redakcja
Redakcja

Piotr Witczak - Andrzej Michalczyk 

Piotr Witczak, znany jako Bonus BGC, zdobył popularność, zamieszczając w sieci różne filmiki. Przewijał się w nich temat sztuk walki. Bonus twierdził, że trenował MMA podczas pobytu w Norwegii. Chwalił się różnymi dziwnymi technikami: "bułą", "kołowrotkiem"... Przy okazji obrażał Marcina Różalskiego, jedną z gwiazd KSW.

W środowisku MMA mało kto traktował Witczaka poważnie. Mimo to dostał on szansę występu na gali Night of Champions 6, którą w 2014 r. zorganizowano w Poznaniu. Za rywala wybrano mu specjalizującego się w walce w stójce Andrzeja Michalczyka.

Podobnie jak w przypadku Burneiki i Ozdoby, także i w tym pojedynku mieliśmy ogromną dysproporcję wagową. Bonus BGC ważył prawie 113 kg, Michalczyk - ok. 74. Szybko wyszło na jaw, że internetowy bohater z prawdziwym MMA ma niewiele wspólnego. Na tle ruchliwego rywala niewiele pokazał. Michalczyk odebrał mu chęć do walki low kickami i kopnięciami na tułów.

W II rundzie Witczak pokazał sędziemu, że nie chce kontynuować walki. Później tłumaczył się, że powodem jego słabej dyspozycji była kontuzja kostki.

Na koniec walka z najbardziej prestiżowej federacji świata, po której jej szef odczuwał zażenowanie.

Która walka zasługuje na miano najgorszej w historii MMA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna / amerykańskie media / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (0)