Żal było na to patrzeć. Najgorsze walki w historii MMA. Jest również polski ślad
Robert Burneika - Dawid Ozdoba
Rozochocony udanym debiutem w MMA - w kwietniu 2012 r. pokonał Marcina Najmana - litewski kulturysta powrócił do oktagonu na trzeciej gali federacji MMA Attack. W rocznicę zwycięstwa z "El Testosteronem" stanął do jeszcze bardziej szalonego pojedynku.
Rywalem Roberta Burneiki był Dawid Ozdoba, znany z występów jako tancerz erotyczny. "Hardkorowy Koksu" górował nad przeciwnikiem masą. Ważył 130 kg, podczas gdy Ozdoba tylko 83 kg.
Walka w katowickim Spodku zamieniła się w kabaret. Celnych ciosów było jak na lekarstwo. Ozdoba starał się unikać zagrożenia, Burneika gonił go po całym oktagonie, ale dogonić nie potrafił. Z upływem czasu było coraz nudniej. Obaj zawodnicy otrzymali ostrzeżenie, sędzia kilkakrotnie zachęcał ich do większej aktywności. W końcu nie wytrzymał. W III rundzie pokazał Ozdobie drugą żółtą kartkę, co równało się z dyskwalifikacją (za unikanie walki).
To była ostatnia gala federacji MMA Attack, a zarazem ostatni występ Burneiki i Ozdoby w MMA. I niech tak już zostanie.