Tego rekordu Euro we Francji nikt nie pobije. 32 lata temu Platini strzelał jak szalony

Michał Fabian
Michał Fabian
Fot. ABACAPRESS.COM / NEWSPIX.PL

To był jego czas. Od 1983 do 1985 r. trzy razy z rzędu otrzymywał Złotą Piłkę. W trakcie mistrzostw we Francji obchodził 29. urodziny. Osiągnął życiową formę.

Platini podkreśla, że Euro 1984 było jedynym turniejem, do którego przystępował w pełni sił. - Mogłem osiągnąć szczyt formy, bo grałem bez kontuzji. Na mistrzostwach świata w 1982 r. miałem uraz pachwiny, a na kolejnych - w 1986 r. - dokuczał mi nerw - tłumaczył Platini na uefa.com.

- W tym turnieju Platini był niewiarygodny. Umieściłbym go na tym samym poziomie co Diego Maradonę z MŚ 1986 albo Johana Cruyffa z 1974 r. - porównywał komentator BBC John Motson. - Grał jak człowiek nie z tego świata, jak supergwiazda. Żaden zespół nie potrafił go zatrzymać - dodał.

Kolega Platiniego z tamtej ekipy, Luis Fernandez, także nie szczędził mu pochwał. - Był piłkarzem o ogromnej jakości. Świetnie podawał i zawsze strzelał decydujące gole. Był liderem, bo miał osobowość. Chciał być prawdziwą "dziesiątką" i szefem tego zespołu. Zagrał wyjątkowy turniej, zdobywając tak wiele kluczowych bramek. Robił różnicę w każdym meczu. Nikt nie powtórzy tego, co zrobił Platini - stwierdził Fernandez.

To ironia losu, że bohater z 1984 r. i jeden z ojców przyznania Francji mistrzostw Europy w 2016 r. nie odgrywa żadnej roli podczas obecnego turnieju. Jego nazwisko pojawiło się bowiem w aferze korupcyjnej w FIFA. Jako szef UEFA został początkowo zawieszony na osiem lat, w maju br. karę skrócono do lat czterech.

Platini nie może pełnić żadnych funkcji, ale nie ma formalnych przeszkód, by pojawił się na trybunach podczas Euro 2016. Nie uczynił tego jednak ani razu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest nowa piosenka o Lewandowskim
Czy Michel Platini był najwybitniejszym piłkarzem w historii francuskiego futbolu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna/uefa.com/bbc.co.uk
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Antoni Tadeusz Akogoto Zgłoś komentarz
    Owszem, był genialnym piłkarzem. Tym bardziej przykro że póżniej został łapówkarzem