Zagraniczne media pod wrażeniem odrodzenia Igi Świątek
Faworytka turnieju doznała wstrząsu
Przegrany set przez Świątek był dla niej jak kubeł zimnej wody. Liderka światowego rankingu nie wykorzystała swoich okazji na zamknięcie premierowej odsłony i została za to skarcona. Po przerwie kibice zobaczyli zupełnie inne spotkanie. Chinka, która wygrała na początek siedem gemów, w dalszej części meczu wygrała tylko... dwa. Polka grała jak natchniona i pokazała Zheng, dlaczego jest obecnie numerem jeden.
"Przegrana w tie-breaku pierwszego seta turnieju z wytrwałą Zheng wstrząsnęło wielką faworytką turnieju - Igą Świątek, która wyraźne wygrała dwa pozostałe sety. 32. z rzędu zwycięstwo zanotowała pierwsza rakieta świata i wyrównała serię Justine Henin z 2008 roku" - czytamy na włoskim portalu Ubitennis.
Iga, przestraszyłaś nas! Co się działo w pierwszym secie?
-
Vałsohcel Zgłoś komentarzgra na wybitki (która pierwsza skusi ). Za mało w jej grze polotu i z niezłą inną wybijaczką może w przyszłości być różnie. Ponadto nosi za obszerne majtki i nie widać czy ma zgrabną. Ale, jak już pisałem, słabo się znam na tej grze, więc mogłem nspisać idiotyzmy. Przepraszam.
-
Andrzej Śliwowski Zgłoś komentarzmłoda a już oszukuje ale potencjał ma.
-
Robertus Kolakowski Zgłoś komentarz"Swiatek uciekla z zyciem z pulapki Zheng."
-
Mietek69 Zgłoś komentarzpęknie wylewa się hejt. Dziewczyna gra niesamowicie jest 100 procentach naturalna i ma wyjątkowy talent. Trzymam kciuki Iga będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie.
-
Pola83 Zgłoś komentarzIga do boju!
-
Franka Zgłoś komentarz40 lat tenisem i nigdy nie widziałem takiego odrodzenia zawodniczki jak dzisiaj. Ściąga bandaż i odzyskuje sprawnność z pierwszych minut meczu. Kompletna bzdura. Po prostu czuła że straciła siły po pierwszym secie i po przegranych pierwszych dwóch gemach w drugim secie poprosiła o pomoc medyczną. Strach ją przeraził i po bojowych zapowiedziach będzie się tłumaczyła kontuzją. Tylko naiwni w te bzdury mogą uwierzyć. Iga idzie po tytuł!