Zagraniczne media pod wrażeniem odrodzenia Igi Świątek
Jakub Fordon
Zebrała się po stracie seta
Premierowa odsłona wymknęła się tenisistce z Raszyna spod kontroli. Polka wypuściła każde zdobyte przełamanie, a ponadto nie wykorzystała żadnej piłki setowej. Również w tie-breaku prowadziła już 5:2, zdobywając pięć punktów z rzędu, a ostatecznie stratę odrobiła niesamowita w pierwszej partii Zheng.
"Zwycięska passa Igi Świątek przetrwała poniedziałkowe kłopoty podczas French Open. Światowa nr. 1 straciła pierwszego seta od ponad miesiąca z Chinką Qinwen Zheng, ale zebrała się i zwyciężyła na korcie Philippe'a-Chatriera. Przedłużyła tym samym swoją serię bez porażki do 32. spotkań - pisze oficjalna strona WTA.
Polub Tenis na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (17)
-
Vałsohcel Zgłoś komentarzgra na wybitki (która pierwsza skusi ). Za mało w jej grze polotu i z niezłą inną wybijaczką może w przyszłości być różnie. Ponadto nosi za obszerne majtki i nie widać czy ma zgrabną. Ale, jak już pisałem, słabo się znam na tej grze, więc mogłem nspisać idiotyzmy. Przepraszam.
-
Andrzej Śliwowski Zgłoś komentarzmłoda a już oszukuje ale potencjał ma.
-
Robertus Kolakowski Zgłoś komentarz"Swiatek uciekla z zyciem z pulapki Zheng."
-
Mietek69 Zgłoś komentarzpęknie wylewa się hejt. Dziewczyna gra niesamowicie jest 100 procentach naturalna i ma wyjątkowy talent. Trzymam kciuki Iga będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie.
-
Pola83 Zgłoś komentarzIga do boju!
-
Franka Zgłoś komentarz40 lat tenisem i nigdy nie widziałem takiego odrodzenia zawodniczki jak dzisiaj. Ściąga bandaż i odzyskuje sprawnność z pierwszych minut meczu. Kompletna bzdura. Po prostu czuła że straciła siły po pierwszym secie i po przegranych pierwszych dwóch gemach w drugim secie poprosiła o pomoc medyczną. Strach ją przeraził i po bojowych zapowiedziach będzie się tłumaczyła kontuzją. Tylko naiwni w te bzdury mogą uwierzyć. Iga idzie po tytuł!