Fyrstenberg i Matkowski rozpoczynają decydujący etap batalii o Masters

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Brytyjczyk i Duńczyk w zestawieniu par zajmują co prawda aktualnie 10. pozycję, jednak w obecnym sezonie sięgnęli po wielkoszlemowe trofeum na kortach Wimbledonu i zdobyli już tyle punktów, że są pewni miejsca w Top 20 (zgodnie z regulaminem: jeśli para wygrała turniej wielkoszlemowy i na koniec sezonu zajmie w zestawieniu miejsce w przedziale 8-20, to uzyskuje kwalifikację do londyńskiej imprezy). Z takiego przywileju skorzystali rok temu również Jürgen Melzer oraz Philipp Petzschner, mistrzowie US Open. Dla polskich deblistów oznacza to więc, że na koniec sezonu muszą znaleźć się w gronie najlepszych siedmiu par, aby wystąpić w Finałach ATP World Tour.

Ranking ATP Doubles Team Race to London (stan na 15 października):

M Zawodnicy Punkty
1* Bob Bryan (USA) / Mike Bryan (USA) 9485
2* Maks Mirny (Białoruś) / Daniel Nestor (Kanada) 6495
3* Leander Paes (Indie) / Radek Štěpánek (Czechy) 6265
4* Robert Lindstedt (Szwecja) / Horia Tecău (Rumunia) 5965
5 Marcel Granollers (Hiszpania) / Marc López (Hiszpania) 4270
6 Mahesh Bhupathi (Indie) / Rohan Bopanna (Indie) 3455
7 Aisam-ul-Haq Qureshi (Pakistan) / Jean-Julien Rojer (Holandia) 3425
8 Mariusz Fyrstenberg (Polska) / Marcin Matkowski (Polska) 3330
9 Colin Fleming (Wielka Brytania) / Ross Hutchins (Wielka Brytania) 2285
10* Jonathan Marray (Wielka Brytania) / Frederik Nielsen (Dania) 2090

  * pary zakwalifikowane do londyńskich Finałów ATP World Tour

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
  • Armandoł Zgłoś komentarz
    słabizna.
    • hmm Zgłoś komentarz
      chlopaki za duzo obstawiania ,za malo gry... rok temu sie udalo, w tym juz nie! z tym co graja nie zasluzyli na final ! koniec , kropka !
      • RvR Zgłoś komentarz
        To się Frytki doigrały. Ale tak to jest jak przez kilka miesięcy gra się kichę. Rywale nie próżnowali, przydałby się już za tydzień jakiś porządny wynik, żeby już przed Paryżem
        Czytaj całość
        wskoczyć na tą siódmą lokatę.
        • Remle Zgłoś komentarz
          no cóż, forma po olimpiadzie musiała spaść. Szkoda, że w Londynie też im za bardzo nie poszło. Ale przynajmniej pozostawili po sobie coś, nie tak jak starsza Radwańska, która sobie do
          Czytaj całość
          Londynu pojechała na wakacje i pokazała, że jest beznadziejną sportsmenką tylko walczy dla kasy, nie dla prestiżu. A takich gwiazdek to nie lubię
          • pedro Zgłoś komentarz
            Oni chyba tak lubią wszystko robić na ostatni dzwonek. Sprężać się chłopaki!
            • vamos Zgłoś komentarz
              No właśnie, quo vadis?