Czwórka do brydża - zapowiedź turnieju kobiet Australian Open
Niekoniecznie faworytki, ale zawsze niebezpieczne
W turnieju singla pań dosyć łatwo wskazać grupę zawodniczek, która będzie się liczyć w walce o końcowe trofeum, ale warto również wspomnieć kilka nazwisk, na które w przeciągu najbliższych dwóch tygodni powinno się zwracać szczególną uwagę. Taką tenisistką jest bez wątpienia Sloane Stephens, która przed rokiem w wielkim stylu dotarła do półfinału. Amerykanka jest typem zawodniczki szczególnie mobilizującej się na imprezy najwyższej rangi, a przed rokiem w każdych zawodach wielkoszlemowych osiągała swoje życiowe rezultaty.
O niespodziankę może z pewnością się pokusić również Petra Kvitova, która w 2012 roku osiągnęła w Melbourne półfinał. Czeszka w zeszłym sezonie przegrała co prawda już w II rundzie, ale teraz ma wielką ochotę poprawić tamten rezultat, co przy korzystnym układzie może pozwolić jej na powrót do Top 5 światowego rankingu. O godne uwagi wyniki postarają się z pewnością Serbki, Ana Ivanović i Jelena Janković. Pierwsza z nich to finalistka Aussie Open z 2008 roku, natomiast jej rodaczka w tym samym turnieju osiągnęła ćwierćfinał, a do tego dobrze prezentowała się w końcowej fazie zeszłego sezonu.
Niezwykle interesująco zapowiadają się powroty na antypody dwóch tenisistek, które w 2014 roku mogą z czasem zacząć odgrywać większą rolę w kobiecym cyklu. Była wiceliderka rankingu WTA, Wiera Zwonariowa, w Melbourne dwukrotnie grała w półfinale. Z kolei eks dziewiąta rakieta globu, Andrea Petković, przed trzema laty osiągnęła tutaj ćwierćfinał.
Trudno jest oceniać szanse młodych tenisistek, które dopiero co rozpoczynają poważniejszą przygodę z białym sportem. Wielka nadzieja australijskiego tenisa, Ashleigh Barty, już w I rundzie trafiła na Serenę Williams, natomiast utalentowana Ana Konjuh wylosowała Na Li. Swój pierwszy raz w Wielkim Szlemie zaliczy również Belinda Bencić, która zmierzy się z najstarszą uczestniczką turnieju singla pań, Kimiko Date-Krumm. Dla wszystkich trzech wymienionych powyżej nastolatek będzie to z pewnością cenne doświadczenie, które powinno zaprocentować w przyszłości.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Australian Open: Atak młodego pokolenia - debiuty Bencić, Konjuh i Thiema
-
endriu122 Zgłoś komentarznie lubię cie Serena.
-
SMG Zgłoś komentarzKvitova faworytką? Hahaha Chyba do 4 rundy Nie zniesie tylu trzysetówek
-
tomek33 Zgłoś komentarzTypuje Serene. Amerykanka ma dosłownie wszystkie atuty w swojej talii kart.
-
whoviaan Zgłoś komentarzWszystkie będą walczyć a i tak na 95% wiadomo kto wygra...;)
-
RvR Zgłoś komentarzCzwórka, aby rozegrać półfinały, ale czy Wika ma asa?