Redakcja SportoweFakty.pl typuje wyniki Polaków w Wimbledonie
Łukasz Iwanek: Janowicz nie może narzekać na zły los, bo w I rundzie trafił na słabego na trawie Somdeva Devvarmana. Później powinien go czekać mecz z groźnym na tej nawierzchni Lleytonem Hewittem, tylko że Australijczyk jest w kiepskiej formie, a w ostatnich latach w Wimbledonie grał słabo (choć rok temu pokonał Stanislasa Wawrinkę w I rundzie, ale później przegrał z Dustinem Brownem). Do IV rundy łodzianin powinien dojść bez większych problemów, ale tam będą już schody w postaci konfrontacji z Rogerem Federerem. Wimbledon to jednak impreza pełna zaskoczeń, rok temu przecież mieliśmy ćwierćfinał Janowicza z Kubotem zamiast starcia Federera z Nadalem. Szwajcar po raz drugi z rzędu wygrał turniej w Halle, ale przed rokiem to nie miało przełożenia na jego dobry występ w Wimbledonie, bo już w II rundzie przegrał z Serhijem Stachowskim. Moim zdaniem, może to jest paradoks, ale Janowicz największe szanse na pokonanie Federera ma właśnie na trawie. Jeśli wszystkie trybiki jego tenisa zadziałają jednocześnie wtedy możemy mieć powody do radości. A jeśli Janowicz upora się ze Szwajcarem wtedy szansa na drugi z rzędu półfinał Wimbledonu będzie olbrzymia. Typ: półfinał
Kacper Kowalczyk: Najważniejszy tegoroczny występ Janowicza. Wczesna przegrana - wypadnięcie z pierwszej "50" rankingu. Każda kolejna wygrana - wyższe miejsce. Devvarman nigdy nie zachwycał na trawie, Hewitt jeżeli zachwycał to dobre kilka lat temu. Przy dobrze funkcjonującym serwisie powinien sobie poradzić zarówno z Hindusem, Australijczykiem, jak i rywalem w III rundzie. Z Federerem może być to niemożliwe, nawet przy świetnej dyspozycji Polaka. Typ: IV runda
Marcin Motyka: U łodzianina wszystko układa się jak w poprzednim roku - III runda Rolanda Garrosa, I runda w Halle i występ w turnieju pokazowym Boodles Challenge. Czy to oznacza, że znów doczekamy się półfinału? O to będzie bardzo trudno. Janowicz dzierży w ręku atuty, dzięki którym na trawie jest groźny dla każdego rywala: potężny serwis i morderczy forhend. Jeżeli Polak ustabilizuje formę i tak jak w zeszłym sezonie w Wimbledonie pokaże swój najlepszy tenis, IV runda i ewentualny mecz z Rogerem Federerem są jak najbardziej w zasięgu ręki. Typ: IV runda
Robert Pałuba: Wimbledon to kulminacja sezonu dla Jerzego Janowicza. Łodzianin broni w Londynie 720 punktów za ubiegłoroczny półfinał i w przypadku wczesnej porażki czeka go ogromny spadek w rankingu, a taka wizja musi wywierać na tenisiście jakąś presję. Polak przerwał w Paryżu fatalną serię porażek, ale w Halle słabo zaprezentował się z niedoświadczonym Pierre'em Hughesem Herbertem i trudno cokolwiek powiedzieć o jego formie. Patrząc na tegoroczne występy Janowicza i układ drabinki, wolę zostać przy wersji pesymistycznej i doznać pozytywnej niespodzianki. Typ: II runda
Rafał Smoliński: Na ten występ Janowicza czekają wszyscy fani tenisa w naszym kraju, bowiem Polak broni na trawnikach przy Church Road 720 punktów za zeszłoroczny półfinał. Polak jest w stanie wygrać trzy pierwsze pojedynki, ale w drugim tygodniu zaczną się już prawdziwe schody, gdyż na jego drodze będzie mógł stanąć sam Roger Federer. Typ: IV runda
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
-
Masha Trawiasta Zgłoś komentarzOptymizm red Iwanka o lol
-
Lady Aga Zgłoś komentarzKubot w III rundzie i Jerzy w IV? Hmm, czemu nie :) Jeszcze Piter w II, Radwanska poprawi wynik na Wimlblu (wiaodmo co to oznacza), Kania powalczy i będę w niebie :)
-
Duba_Smalona Zgłoś komentarzPrawda leży pośrodku a więc półfinał!