Redakcja SportoweFakty.pl typuje wyniki Polaków w Wimbledonie
Łukasz Iwanek: Paula Kania wydaje się być na straconej pozycji, bo już w I rundzie trafiła na Na Li. Jednak dla sosnowiczanki już samo przejście kwalifikacji to ogromny sukces, bo chyba nie mogła sobie wymarzyć lepszego miejsca do debiutu w głównym cyklu niż All England Club. Można mówić, że Wimbledon lubi pisać różne najbardziej niewiarygodne scenariusze, ale trudno się spodziewać, by sosnowiczanka mogła doprowadzić Chinkę do rozpaczy. Element zaskoczenia może zadziałać na początku, bo przecież dla zawodniczki z Wuhan Kania jest kompletnie anonimową rywalka, ale Li to tak doświadczona zawodniczka, że powinna szybko ugasić mały pożar, jeśli taki w ogóle nastąpi. Trudno liczyć na to, by Chinka mogła odpaść w I rundzie z drugiego z rzędu wielkoszlemowego turnieju. Kania powinna po prostu cieszyć się grą i spróbować pokazać trochę dobrego tenisa na dużym korcie w świątyni tenisa. Typ: I runda
Kacper Kowalczyk: Debiut w turnieju głównym Wielkiego Szlema i od razu występ na jednym z największych kortów Wimbledonu, czego chcieć więcej od życia? Chinka notuje ostatnio wyraźną obniżkę formy, na którą nie potrafi znaleźć sposobu. Jeżeli Kani wyszedłby mecz życia, a Li coś przeciwnego – jest szansa na sensację. Jednak realnie: wygrany set będzie wielkim sukcesem. Typ: I runda
Marcin Motyka: Sosnowiczance po raz pierwszy w karierze udało się dostać do głównej drabinki turnieju wielkoszlemowego. Piękniejszych okoliczności na debiut w Wielkim Szlemie nie mogła sobie wymarzyć - czeka ją mecz na korcie centralnym z jedną z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych tenisistek na świecie. Kania powinna podejść do meczu na luzie i cieszyć się każdą chwilą spędzoną w świątyni tenisa. Typ: I runda
Robert Pałuba: Debiutantka w polskiej ekipie przeżyje w poniedziałek najprawdopodobniej najpiękniejszą chwilę w swojej dotychczasowej karierze - zagra w świątyni tenisa, na korcie centralnym Wimbledonu. Trudno wyobrazić sobie bardziej wymagającą rywalkę (nie licząc Sereny Williams) niż Li Na, z którą sosnowiczance przyjdzie skrzyżować rakiety. Chinka dobrze czuje się na trawie i za wszelką cenę będzie chciała powetować sobie porażkę w I rundzie w Paryżu. Trudno dawać Polce większe szanse w tym starciu, choć Li potrafi czasami wpaść w czasie meczu w niezrozumiały kryzys. Typ: I runda
Rafał Smoliński: Po znakomitym występie w eliminacjach, z pewnością nie takiego losowania spodziewała się sosnowiczanka. Już w I rundzie trafiła na wiceliderkę rankingu WTA i naprawdę trudno spodziewać się, by wymarzony wielkoszlemowy debiut Kani zakończył się dla niej zwycięstwem. Na korzyść Polki będzie działać to, iż zaznajomiła się ona już z trawą, ale i tak Na Li jest na chwilę obecną poza zasięgiem naszej reprezentantki. Typ: I runda
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
-
Masha Trawiasta Zgłoś komentarzOptymizm red Iwanka o lol
-
Lady Aga Zgłoś komentarzKubot w III rundzie i Jerzy w IV? Hmm, czemu nie :) Jeszcze Piter w II, Radwanska poprawi wynik na Wimlblu (wiaodmo co to oznacza), Kania powalczy i będę w niebie :)
-
Duba_Smalona Zgłoś komentarzPrawda leży pośrodku a więc półfinał!