Ranking WP SportoweFakty: 10 największych sukcesów w historii polskiego tenisa

 Redakcja
Redakcja

4. Deblowy tytuł Łukasza Kubota w Australian Open 2014

Na grę w Australian Open 2014 Kubot umówił się z Jeremym Chardym. Propozycję wspólnych występów wysunął mu jednak Robert Lindstedt i Polak na nią przystał. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Po dwóch łatwych wygranych w III rundzie Kubot i Lindstedt pokonali znakomitych Marcelo Melo i Ivana Dodiga. Następnie uporali się ze zwanym "Bestią" Maksem Mirnym i czarodziejem jednoręcznego bekhendu Michaiłem Jużnm. W półfinale polsko-szwedzki duet po trzech zaciętych setach wyeliminował Michaela Llodrę i Nicolasa Mahuta.

W finale czekali już Eric Butorac i Raven Klaasen. W sobotni wieczór 24 stycznia 2014 roku Kubot i Lindstedt wznieśli się na wyżyny. Lubinianin czarował przy siatce, a Szwed wbijał kolejne "gwoździe". korzystając z morderczego serwisu i forhendu. Mecz zakończył się zwycięstwem "naszej" pary 6:3, 6:3. - Byłem dziś naprawdę bardzo skoncentrowany. Chyba zagrałem najlepszy mecz deblowy w całym moim życiu. Nie popełniałem zbyt wielu błędów, nie myliłem się zbyt często przy returnie. Wykorzystaliśmy doświadczenie trenera Roberta i mojego idola, Jonasa Björkmana. To były dla mnie dwa niezapomniane tygodnie. Nie znajduję słów. Razem z Robertem daliśmy z siebie wszystko w ciągu tych dwóch tygodni - mówił lubinianin.

Po zakończeniu spotkania Kubot mógł odtańczyć kankana w glorii trzeciego w historii polskiego tenisa mistrza wielkoszlemowego. - Uzgodniłem ze swoją rodziną, że jeśli wygram ten turniej, to na korcie centralnym zatańczę kankana. Nie było to chyba nawet takie zawstydzające. Oczywiście, kierowałem się własnymi emocjami i jestem bardzo szczęśliwy - powiedział. Na pytanie, dlaczego tańczył sam, odparł ze śmiechem: - Robert był już trochę zmęczony. Widziałem, że łapią go kurcze, dlatego nie chciałem, by podnosił nogi tak wysoko.

Największe osiągnięcie polskiego tenisa w Erze Otwartej to...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (20)
  • Sułtan WTA Zgłoś komentarz
    Nie będę przewijać jak pajac tego mechanizmu, ale z tych z sondy: 1. Masters Agi i długo nic. 2. Finał Wimba Agi, gdyby wygrała toby był największy sukces 3. Finał Masters
    Czytaj całość
    Fibaka Tytuły deblowe Fibaka i Kubota to mini-sukcesy. No może jeszcze ten Fibaka cenniejszy bo debel dziś stracił wiele prestiżu. Reszta to żadne sukcesy, w rozumieniu sukcesu w tym sporcie, Chociaż napewno wyróżniające się wyniki jak na fakt że w tej dyscyplinie się nie liczymy specjalnie. I jak na tenisistów - poza Agą - na pewno dla nich osobiście olbrzymie
    • Eleonor_ Zgłoś komentarz
      Awans reprezentacji Polski do Grupy Światowej Pucharu Federacji ?
      • margota Zgłoś komentarz
        Mam nadzieję, że w PD poprawia artykuł i wpiszą debel który wygrał swój mecz i JJ
        • Nole Zgłoś komentarz
          Mam nadzieję, że w 2016 - głównie w singlu- uda się tę listę nieco zmodyfikować ;)
          • RF Zgłoś komentarz
            A jednak... nie spodziewałem się, że dla kogoś tytuł WTA Finals, czy ATP WTF może być większym sukcesem niż tytuł Australian Open.
            • Jak Feniks z popiołu Zgłoś komentarz
              Dopiero trzeci dzisiaj artykuł?