Tokio 2020. Jesteśmy z nich dumni! Oni wywalczyli medale olimpijskie dla Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP /  / Na zdjęciu od lewej: Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic
PAP / / Na zdjęciu od lewej: Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic
zdjęcie autora artykułu

14 medali wywalczyła reprezentacja Polski na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Przedstawiamy wszystkich sportowców, za sprawą których przeżywaliśmy chwile wielkiej radości.

Dawid Tomala (złoto, chód na 50 kilometrów)

Zdecydowanie największa sensacja igrzysk w wykonaniu Biało-Czerwonych. Nikt nie stawiał na Tomalę w chodzie 50 kilometrów, nikt nie spodziewał się, że może walczyć o medal. A ten zdystansował rywali, uciekł im i sięgnął po złoto. Takie historie lubimy najbardziej.

Czytaj także: Tokio 2020. Bardzo dobre miejsce Polaków. Oto klasyfikacja medalowa igrzysk olimpijskich

Wojciech Nowicki (złoto, rzut młotem)

Liczyliśmy na to, że złoty medal w rzucie młotem zdobędzie któryś z dwójki Wojciech Nowicki, Paweł Fajdek i ostatecznie w pięknym stylu dokonał tego ten pierwszy. Nowicki rzucał daleko w każdej próbie, pobił rekord życiowy i całkowicie zasłużenie został mistrzem olimpijskim.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Dobek zachwycił lekkoatletyczny świat. "Już po pierwszym okrążeniu krzyczałam, że to będzie medal olimpijski"

Anita Włodarczyk (złoto, rzut młotem)

Liczyliśmy na to, że Anita Włodarczyk włączy się do walki o olimpijski medal. Nie można było jednak wprost mówić o złocie, bo Włodarczyk miała solidny sezon, ale rywalki spisywały się lepiej. Tymczasem Polka dotrzymała słowa - powiedziała, że szczyt formy ma przyjść na Tokio i tak też się stało. Sięgnęła po trzeci złoty medal igrzysk olimpijskich.

Czytaj także: Tokio 2020. Chinki najniżej w historii. Klasyfikacja końcowa igrzysk olimpijskich siatkarek

Sztafeta mieszana 4x400 metrów (złoto)

Biało-Czerwoni na medal igrzysk olimpijskich w konkurencji biegowej czekali ponad 40 lat i w końcu stał się faktem. Wszystko za sprawą sztafety mieszanej 4x400 metrów, która sprawiła znakomitą niespodziankę i sięgnęła po złoto. Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński dokonali rzeczy, którą będziemy wspominać latami.

Sztafeta żeńska 4x400 metrów (srebro)

Kolejny medal na bieżni wywalczyliśmy w sztafecie - dzięki Aniołkom Matusińskiego. Natalia Kaczmarek, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic spisały się fenomenalnie w finale, ustanawiając nowy rekord Polski, a co jeszcze ważniejsze - zdobywając srebro. Lepsze były tylko nieosiągalne Amerykanki.

Maria Andrejczyk (rzut oszczepem, srebro)

Nie ma co ukrywać, że w przypadku Marii Andrejczyk liczyliśmy na medal - nawet złoty. Wszystko za sprawą fenomenalnego początku sezonu, kiedy to Polka oddała jedną z najlepszych prób w historii żeńskiego rzutu oszczepem. Na igrzyskach nie zdołała się do niej zbliżyć i zdobyła srebrny medal.

Karolina Naja i Anna Puławska (K2 500 metrów, srebro)

Naję i Puławską jeszcze przed igrzyskami wymienialiśmy w gronie nadziei medalowych. Te ziściły się w piękny sposób. Kajakarki świetnie spisały się w wyścigu finałowym K2 na 500 metrów - szły mocno od samego startu do mety - i zdobyły srebrny medal igrzysk olimpijskich.

Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann (wioślarska czwórka podwójna, srebro)

To one zdobyły pierwszy medal dla Polski na igrzyskach w Tokio. Długo czekaliśmy na ten moment, ale było warto. Biało-Czerwone jeszcze przed igrzyskami typowane były wśród faworytek do medalu w wioślarskich czwórkach podwójnych.

Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar (żeglarstwo - klasa 470, srebro) 

Polki spisywały się świetnie od samego początku zmagań żeglarskich w klasie 470 i z każdym dniem przybliżały się do medalu. Sukces olimpijski był na wyciągnięcie ręki. A Skrzypulec i Ogar nie zamierzały zaprzepaścić takiej szansy. To jedyny medal w żeglarstwie wywalczony przez Polskę na tych igrzyskach.

Patryk Dobek (800 metrów, brąz)

Piękną historię napisał Patryk Dobek w sezonie 2021. Przerzucił się z 400 metrów przez płotki na 800 metrów i zrobił to w wielkim stylu. Po profesorsku rozgrywał każdy kolejny bieg w Tokio, sięgając ostatecznie po brązowy medal igrzysk olimpijskich. Zmiana dystansu okazała się strzałem w dziesiątkę.

Paweł Fajdek (rzut młotem, brąz)

Fajdek pojechał do Tokio w roli faworyta, ale także i po to, aby przełamać olimpijską klątwę. W końcu udało mu się przebrnąć przez eliminacje, ale nerwów po raz kolejny nie brakowało. A w finale nie był w stanie nawiązać do swoich najlepszych rezultatów i zdobył brązowy medal igrzysk.

Malwina Kopron (rzut młotem, brąz)

Malwina Kopron regularnie wygrywała z Anitą Włodarczyk w sezonie 2021, ale na igrzyskach role się odwróciły. Co jednak najważniejsze, Kopron osiągnęło w Tokio największy sukces w karierze, zostając brązową medalistką olimpijską. Polacy pokazali w Japonii, że młot - zarówno w męskim jak i żeńskim wydaniu - to potęga.

Anna Puławska, Karolina Naja, Justyna Iskrzycka, Helena Wiśniewska (K4 500 metrów, brąz)

To był przedostatni medal igrzysk olimpijskich w Tokio dla Polski. Trudno było wymieniać naszą czwórkę w kontekście szans medalowych, ale śmiało można było przypuszczać, że jeśli wszystko zagra jak należy, sukces będzie w zasięgu. I tak też się stało. Puławska, Naja, Iskrzycka i Wiśniewska dopłynęły do mety na trzecim miejscu, zdobywając brązowy medal.

Tadeusz Michalik (zapasy - styl klasyczny do 97 kg, brąz)

Piękną historię w Tokio napisał również Tadeusz Michalik. Przez turniej zapaśniczy w kategorii do 97 kg szedł jak burza, aż w końcu w półfinale zmierzył się z o klasę lepszym rywalem. To jednak nie podłamało Polaka. Choć Michalik przegrał półfinał, w rywalizacji o brąz nie pozostawił żadnych złudzeń i zdobył medal igrzysk.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
bórmistrz
8.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
PS... Dodajmy, że finale 4x400 Amerykanki były nieosiągalne (czas 3:16,85) mimo, że Polki wzniosły się na swoje absolutne wyżyny ustanawiając rekord Polski 3:20,53  
avatar
bórmistrz
8.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
@zenon5555: twoja teoria spiskowa ma błąd w założeniu, USA i bez tego jednego złota wyprzedziłyby Chiny srebrnymi medalami 41 > 32 (nie mówiąc o brązowych 33 > 18)  
avatar
zenon5555
8.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Żeby USA mogły zdobyć 1 miejsce w Tokio 2020 polska sztafeta kobiet 4 x 400 musiała przegrać złoto chociaż w półfinałach wygrali z amerykankami zdecydowanie.I jaka to potęga,łobuzeria i indywid Czytaj całość
avatar
Arek1500
8.08.2021
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Maluteńka Holandia oraz Węgry i inne małe kraje przed nami w klasyfikacji medalowej.. Ale nie to jest niepokojące A to,że aż 75% medali zdobyto w jednej dyscyplinie Lekkoatletyce. Gdzie reszta Czytaj całość