Nie uwierzysz, co przeszły te kobiety. "Wylałam morze łez"
Rikako Ikee (Japonia, pływanie)
W 2016 roku, jako 16-latka, wystartowała na igrzyskach w Rio de Janeiro. W wyścigu na 100 m stylem motylkowym zajęła piąte miejsce, od medalu dzieliło ją 0,25 s. Później błysnęła na mistrzostwach świata na krótkim basenie, na których zdobyła trzy brązowe medale, a także na Igrzyskach Azjatyckich 2018 (sześć złotych medali).
Wydawało się, że wielka kariera stoi przed nią otworem. Jednak na początku 2019 r. - zamiast z rywalkami - przyszło jej się zmierzyć z podstępnym wrogiem. Białaczką. Gdy Rikako Ikee ujawniła to w mediach społecznościowych, Japończycy przeżyli szok.
Pływaczka dzielnie walczyła z nowotworem. Spędziła 10 miesięcy w szpitalu, przeszła chemioterapię. Kiedy usłyszała od lekarzy, że wygrywa, pomyślała o starcie na igrzyskach w Paryżu (2024).
Po wybuchu pandemii koronawirusa okazało się jednak, że igrzyska olimpijskie w Tokio zostaną przeniesione na 2021 rok. W ten sposób dostała nieoczekiwaną szansę od losu. Na zbliżających się igrzyskach będzie członkinią sztafet.
- To była naprawdę ciężka walka. Szczerze, cieszę się, że żyję - powiedziała przed igrzyskami w Tokio.