Tokio 2020. Oto najwięksi polscy pechowcy igrzysk

PS

Paweł Spisak (jeździectwo)

To miały być piąte igrzyska olimpijskie Pawła Spisaka. Ale zakończyły się jeszcze przed startem. Jego koń, Banderas, nie przeszedł pomyślnie kontroli weterynaryjnej, wobec czego Polak nie został dopuszczony do startu. "Marzenia o olimpijskim medalu prysły jak bańka mydlana w jednej sekundzie. Jest mi przeokropnie smutno, chce mi się krzyczeć" - pisał Spisak na Instagramie.

Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • yes Zgłoś komentarz
    Pech jest pojęciem względnym. Mogą być zawodnicy narzekający na pecha, nawet mimo zajęcia dobrego miejsca.
    • Grieg Zgłoś komentarz
      Zapomnieliście jeszcze o zatruciu pokarmowym Hurkacza.