Jej ojciec był w siódmym niebie. Wystarczyło jedno "tak"

DB


Oto największy wygrany

Na pierwszy mecz żużlowy Patrycję zabrał ojciec. Ten, gdy jego córka przyjęła ofertę zostania podprowadzającą, był w siódmym niebie. - Radość mojego taty była nie do opisania - wyjawiła dla speedwayekstraliga.pl.

ZOBACZ WIDEO To Lewicki wyniósł Worynę na wyższy poziom? Zawodnik opowiada o współpracy

Zobacz też: Żużel. Fajfer pierwszą ofiarą zmiany regulaminu? Mamy komentarz Stali Gorzów

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)