Żużel. Oni wygrywali na PGE Narodowym. Były podia, ale Warszawa wciąż czeka na triumf Polaka
Rok 2022. Niedosyt Zmarzlika i niespodzianka z Antypodów
1. Max Fricke (Australia)
2. Leon Madsen (Dania)
3. Fredrik Lindgren (Szwecja)
Z uwagi na pandemię cykl powrócił do Warszawy po dwóch sezonach nieobecności. Ba, dwa tygodnie wcześniej w Chorwacji podczas inauguracji mistrzostw dublet zanotowali Zmarzlik i Janowski. Komplet kibiców miał więc jeszcze większe oczekiwania i tym bardziej będąc spragnionym tak dużej imprezy po przerwie. I te tylko wzrosły po fazie zasadniczej. W półfinale obok dwóch wyżej wymienionych znalazł się jeszcze Paweł Przedpełski.
Niestety, cała trójka na tym etapie odpadła. Szczególny niedosyt miał prawo czuć Zmarzlik. W swoim biegu jechał na drugim miejscu, lecz chciał więcej i po błędzie musiał ratować się przed upadkiem. Został wyprzedzony przez Lindgrena i finał znów mu odjechał. A w nim triumfował Fricke, który niespodziewanie jechał wybornie, wygrywając pięć z siedmiu wyścigów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak będą punktować w Warszawie?
-
Don Ezop Fan Zgłoś komentarzWyglada na to, ze Magik jest najbardziej utytuowanym Polakiem GP Warszawy! Dzisiaj przejdziedo historii i wygra! Pozdro i z fartem.