Multimedaliści juniorskiego czempionatu
Aleks Jovičić
Jeszcze do niedawna bawił swoją jazdą kibiców, którzy go uwielbiali. Dziś nie ma go już wśród nas, lecz żyje w pamięci sympatyków czarnego sportu, szczególnie tych z Gniezna. Antonin Kasper to jeden z najwybitniejszych czeskich żużlowców w historii. Był uczestnikiem cyklu Grand Prix, liderem reprezentacji Czech. Jednak medale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów zdobywał jako Czechosłowak. Pierwszy był medal był koloru srebrnego w roku 1981. Wówczas "Tony" uległ Amerykaninowi Shawnowi Moranowi. Rok później było już złoto. Antonin Kasper zmarł 31 lipca 2006 w wyniku choroby nowotworowej. W pobliżu stadionu Startu Gniezno znajduje się obelisk poświęcony jego pamięci.
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (24)
-
RECON_1 Zgłoś komentarzgdzies w 2 lidze.
-
smok Zgłoś komentarzGdyby Emil nie odszedł z IMŚJ to Ward nie zdobyłby żadnego złota.
-
POLONIA Zgłoś komentarzoczywiście gdyby wtedy brał w nich udział
-
kibickibic Zgłoś komentarzOpole. W sezonie 2001 awansował do finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w angielskim Peterborough gdzie sprawił megasensację zostając Indywidualnym Mistrzem Świata juniorów'2001.""
-
rafiSTARTGNIEZNO Zgłoś komentarzTony Kasper [*]
-
paawloo123 Zgłoś komentarzkażdy kto odnosi sukcesy jako junior odnosi je także jako senior.To jest fajne bo widać że młodzierz się mocno rozwija.
-
kt-wa Zgłoś komentarzkolejność zawodników tej histori jest DOBRA
-
Whisper Zgłoś komentarz[quote]W sezonie 2010 Janowski zdobył srebro, rok później złoto, natomiast aktualnie znów jest srebrnym [b]medalistom[/b] mistrzostw świata U-21.[/quote] hahahah
-
Ayrton Zgłoś komentarzstartów!
-
Greg-Tarnów Zgłoś komentarzJanowski jako junior osiągnął dosłownie wszystko jestem ciekaw jak sobie poradzi jako senior i czy będzie tak samo skuteczny.
-
ricu Zgłoś komentarznieprzeciętny,a będzie jeszcze lepiej...
-
MalinowySasha Zgłoś komentarzA gdzie Jarek Hampel?
-
KrisK77 Zgłoś komentarzodbija. Ale też nie piszcie proszę wypad ten albo tamten wszyscy to są nasi zawodnicy i szkoda się z nimi rozstwać. Ani Miedziak ani Pulczasy, jednoznacznie nie zawalili sezonu, mieli lepsze i gorsze momenty. My Kibice w tym roku też nie byliśmy zawsze w najlepszej formie, czasami były puchy. Szanujmy się