Wspólnie na torze - ojciec i syn
Henrik i Simon Gustafssonowie
Henrik Gustafsson przez wiele lat ścigał się w polskiej lidze dla kilku klubów m.in. z Bydgoszczy. W 2003 roku zabrakło go już jednak na polskich torach. Szwed po kilku latach przerwy powrócił do Polski w 2008 roku, a zespołem, który go zakontraktował był Kolejarz Rawicz. "Henka" zdecydował się na ponowne starty nad Wisłą w 2009 roku, a klub z którym się wtedy związał to Orzeł Łódź. Kontrakt z tą drużyną parafował ponadto jego syn, Simon. Tym samym doczekano się zagranicznej pary złożonej z ojca i syna w drugiej lidze.
Jednak to nie Henrik był gwiazdą zespołu z Łodzi, a jego syn, który stanowił o sile nie tylko formacji juniorskiej ale i całej drużyny Orła. Młody Gustafsson osiągnął w 2009 r. średnią na bieg 2,377, co zaowocowało kontraktem w Ekstralidze. W Polsce Simon i Henrik pojechali razem w parze po raz pierwszy 3 maja 2009 r., kiedy to łodzianie podejmowali KSM Krosno. Szwedzki duet zaprezentował się w biegu dziewiątym, a ich przeciwnikami byli wówczas Jan Jaros i Josef Franc. Jazda doświadczonego Gustafssona była tamtego dnia walką z torem, aniżeli z przeciwnikiem. Mimo to ojciec z synem dowieźli wówczas dla Orła zwycięstwo 4:2. Łódzka drużyna cały tamten pojedynek wygrała wysoko, bowiem 54:36.
W tym samym sezonie 13 września Skandynawowie wystąpili razem także w meczu wyjazdowym ze Speedway Miskolc. W piątej odsłonie dnia Henrik i Simon pokonali wówczas Norberta Magosiego i Siergieja Darkina 4:2. Para ojciec-syn miała także wystartować wspólnie w dziewiątym wyścigu rewanżowego spotkania z drużyną z Miszkolca. Jednak w pierwszej odsłonie na tor upadli "Henka" oraz Semen Własow, a w powtórce starszy Szwed nie pojawił się na torze ze względu na uraz nogi. Warto dodać, że w 2006 roku w meczach ligi polskiej wspólnie w parze wystartowali Władimir Kołodij oraz jego syn Władimir Kołodij junior.
-
surivitna Zgłoś komentarzWładysław Komarnicki i jego syn Piotr Paluch też byli w tym roku razem na torze.
-
Bartosz Kilan Zgłoś komentarzmpa. Czytaj do konca. Z tego co wiem to Jerzy i Piotr Rembas pojechali razem na torze ;)
-
marow77 Zgłoś komentarzRempalkaaaa?? Ten kevlar cię nie parzy?? ;-)
-
mpa Zgłoś komentarzo Gollobach zapomnieli?
-
JacekSilesia Zgłoś komentarzCo porabiają Łukasz i Marcin Jankowscy?
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzciekawie opisany artykuł dziadek ojciec i syn
-
Tomasz Szydłowski Zgłoś komentarza może by tak drabiki w 2 lidze? :D to by była para :D
-
ORIGINAL FAKE Zgłoś komentarzFajny artykuł. Szkoda ,że pod fajnymi niekonfliktowymi tematami się nie dyskutuje.