Kompromitacja w play-offach zakończona brakiem medalu - podsumowanie sezonu w wykonaniu SPAR-u Falubazu Zielona Góra

Dawid Borek
Dawid Borek

Najgorszy mecz: Grupa Azoty Unia Tarnów - SPAR Falubaz Zielona Góra 63:27Runda play-off była w wykonaniu żółto-biało-zielonych fatalna. O ile ekipie spod znaku Myszki Miki udało się wygrać dwa spotkania na domowym torze, to mecze wyjazdowe były w ich wykonaniu kompromitacją. Wszystko zaczęło się od pojedynku derbowego w Gorzowie, gdzie zielonogórzanie polegli 28:62.

Gdy wydawało się, że gorzej już być nie może, przyszło starcie o brązowy medal z Grupą Azoty Unią Tarnów. Pierwsze spotkanie o trzecie miejsce zakończyło się zwycięstwem SPAR-u Falubazu 47:43 i wydawało się, że kwestia najniższego miejsca na podium nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Drużyna z Winnego Grodu udowodniła jednak, że da się pojechać jeszcze gorzej, niż miało to miejsce podczas meczu półfinałowego.

Zielonogórzanie w Tarnowie zdobyli łącznie 27 punktów, a jedynym zawodnikiem, który przy swoim nazwisku zapisał dwucyfrowy dorobek był Piotr Protasiewicz z 10 oczkami na koncie. Pozostali żużlowcy z Zielonej Góry pojechali fatalnie, przez co SPAR Falubaz zakończył sezon bez żadnego medalu DMP.

- Nie odbierałbym tego co się działo w kategoriach katastrofy, tak jak jest to przekazywane przez dziennikarzy. Wahnięcia formy zdarzają się. Po sześciu latach złotych nadchodzi czasami gorszy okres. My właśnie na taki trafiliśmy. Staramy się nawet z takich porażek wyciągać pozytywy. Przynajmniej ja tak robię. Będzie to dla nas duży kopniak do pracy w zimie. Nie ma co spoczywać na laurach tylko od razu wziąć się do roboty. Ja już zacząłem pewne przygotowania pod kątem 2015 roku. Nie spadliśmy przecież z ligi. Nie runęły fundamenty tego klubu. Nie mówmy tak, bo tak nie jest. Owszem te dwa ostatnie rewanżowe, wyjazdowe mecze nie powinny się tak skończyć. Polegliśmy z kretesem i nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie - mówił po ostatnim meczu ligowym Piotr Protasiewicz.

Czy SPAR Falubaz w sezonie 2015 wywalczy medal DMP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (91)
  • KACPER.U.L Zgłoś komentarz
    Przede wszystkim wyj..... speca od psychologii upadków,Frątczaka.Następnie dać wolną rękę Kopernikowi,spuścić go z tej senatorskiej smyczy i niech sam pisze swoją historię.I wtedy
    Czytaj całość
    być może wróci normalność i śmiać się będziemy z kogoś innego.
    • Ave Stal Forever Zgłoś komentarz
      Bardzo trafny komentarz-brawo!!!uważam dokładnie tak samo era fuksa falubazu się skończyła!Każdy wytrawny kibic żuzla zauważy że te wszystkie medale falubazu z ostatnich kilku lat
      Czytaj całość
      były zdobyte na ogromnym farcie! ślizganiu się! i kombinatorstwie!
      • mari Zgłoś komentarz
        Nareszcie czas uciac wszelkie nieprawdziwe informacje. Jarek jest wychowankiem Orla i kropka.
        • barabasz Zgłoś komentarz
          Cały artykuł poświęcony zawodnikom i trenerowi, ale ani słowa o wspaniałych działaczach od których zależy atmosfera w drużynie! Były lata bardzo dobre i wreszcie nadszedł kryzys.
          Czytaj całość
          Nacisk działaczy na medal zła atmosfera w drużynie i wiele innych czynników doprowadziła do tego że mamy 4 miejsce w lidze. Uważam, że po takim sezonie powinniśmy się cieszyć z tego miejsca. Na rok 15 powinno zmienić się kilku działaczy, a polityków odstawić do sejmu tam jest ich miejsce.
          • Piter ZG Zgłoś komentarz
            Tytuł artykułu jest delikatnie nie trafiony! Jeżeli Falubaz zajął "tylko" 4 miejsce to co można powieżdieć o Gorzowie za czasow złotoustego Władka? Zakupił Pedersena , Golloba i przed
            Czytaj całość
            sezonem rozdał medale, a tu zonk ! drużyna nie weszła nawet do PO! Dla mnie osobiście wielkim przegranym tego sezonu jest Unia Tarnów.
            • stanley Gw Zgłoś komentarz
              Patrzę na załączone zdjęcie. Miny zawodników jak "z pogrzebu"
              • Adi88Zg Zgłoś komentarz
                Można było się spodziewać że przy absencji P.Dudka i słabej formie Jarka Hampela nic nie wskóramy. Formacja juniorska na wyjazdach nie istniała, Sasza w kratkę, Pepe po dzwonach w
                Czytaj całość
                Toruniu wyraźnie bez agresji w jeździe. Tylko AJ zrobił swoje. taki jest sport, nie zawsze wychodzi. Dobrze chociaż że u siebie jakoś wygrywaliśmy.
                • Kinga Janowiak Zgłoś komentarz
                  Niech mnie w dupe pocałują , bo zawsze jak są derby to oni coś wymyślą
                  • konso71 Zgłoś komentarz
                    Współczuję Myszkom Powodzenia w przyszłym roku!! Kibic Stali
                    • Netto Zgłoś komentarz
                      Gdyby nie medialna otoczka zbudowana wokół drużyny przez dwóch panów ,mówiło by się nie o kompromitacji a o czwartym miejscu jednego z faworytów do medalu . Niby to samo a zupełnie
                      Czytaj całość
                      inaczej brzmi . Falubaz miał dość długie pasmo sukcesów i naturalnym jest że musiała przyjść zadyszka , taka sama przypadłość przytrafiła się Hampelowi gdy do tego dołoży się absencje młodego Patryka D. to wszystko musiało się tak skończyć . Półfinał rzeczywiście przegrany w żenującym stylu ale to chyba bardziej wina działaczy. Presja była tak wielka że każde najmniejsze niepowodzenie przekładało się na atmosferę w drużynie . Sympatyczna drużyna ,sympatyczny trener niestety para rządzących z pod ciemnej gwiazdy . Klub nigdy nie powinien być trampoliną do karier pozasportowych.
                      • PolonistaFORDON Zgłoś komentarz
                        Falubaz to chyba największy niewypał tegorocznego sezonu...skład spokojnie aspirujący do walki o DMP "wystarczył" tylko i aż na 4 miejsce...z pewnością dopingowa wpadka Dudka oraz
                        Czytaj całość
                        tragiczna forma Jarka Hampela częściowo przyczyniła się do tego to jednak nieusprawiedliwia to stylu w jakim ten zespół odpadał kolejno z walki o zło i brąz pozostawiając smród...
                        • Speedway King Zgłoś komentarz
                          Jak nie kompromitacja? Pewnie ze tak.Kol.FrankZ slusznie zauwazyl,ze przed sezonem "rozowy","kopernik" i ten najlepszy "magic" Fratczak wieszali medale na szyjach swoich pupilkow.Pomimo ze moje
                          Czytaj całość
                          Gniezno w sezonie 2013 poleglo u siebie do 30 ale jechalo poltoreje zawodnika.Za to gwiazdy pokroju Pepeta,maly czy AJ polegly do 28 i 27!!!.Mysle,ze limit szczescia (fuksa) sie juz skonczyl i wcale w zielonce nie jest tak magicznie.Raczej do rownania w dol.I pamietajcie jedno z niewolnika nie ma pracownika-maly a moze jeszcze ktos wiecej,bo Rafi mial honor i odszedl sam.Pozdro
                          • jur Zgłoś komentarz
                            Nie byłoby mowy o kompromitacji gdyby sami sobie nie wieszali medali, nie bełkotali przy tym o epoce Falubazu i nie pouczali żużlowej Polski jak powinien funkcjonować klub. A na koniec
                            Czytaj całość
                            się okazało że to wydmuszka a nie klub, a zawodnicy byli pod takim ciśnieniem, że bez mniej lub bardziej legalnych wspomagaczy nie wychodzili na tor. No bo w teorię, że jednego dnia padło w Zielonej Gorze ponad trzydzieści silników to chyba nawet zielongórskie gimbusy nie wierzą.
                            Zobacz więcej komentarzy (26)