Kontuzje na pierwszym planie - podsumowanie sezonu Orła Łódź

Przemysław Bartusiak 26 Października 2015, 21:30

Najgorszy mecz: Orzeł Łódź - ŻKS ROW Rybnik 36:54

Zawodnicy prowadzeni przez Lecha Kędziorę w obecnych rozgrywkach byli bez szans w meczach wyjazdowych. Na wyjazdach zaprezentowali się dobrze tylko w Gnieźnie. Tor przy ulicy 6-go Sierpnia był jednak sporym atutem Orłów. Fatalnie dla żużlowców skończyło się jednak lipcowe spotkanie z rybniczanami. Goście wygrali różnica osiemnastu punktów.

Główną przyczyną porażki był słaby początek zawodów. Jan Grabowski mógł już po pięciu biegach cieszyć się prowadzeniem swojej drużyny 22:8. Po stronie gospodarzy nie zawiódł jedynie Hans Andersen, zdobywca dwunastu punktów. Fatalnie zaprezentowali się Sebastian Niedźwiedź i Oskar Polis, którzy do dorobku drużyny dorzucili tylko jeden punkt.

Z sukcesu gości zaskoczony nie był Witold Skrzydlewski, który zdawał sobie sprawę z siły rażenia rywali: - Zgodnie z założeniem silniejsza drużyna wygrała. Liczyliśmy jednak na to, że stworzymy bardziej równorzędną walkę. Ważne jednak jest to, iż nie było żadnego upadku i zawodnicy szczęśliwie dojechali.