Mistrzowie świata na zapleczu elity: Tomasz Gollob będzie dziewiąty
Billy Hamill (GKM/GTŻ Grudziądz - 1997, 2000, 2004; ZKŻ Zielona Góra - 2002, 2006)
W drugim sezonie rozgrywania cyklu Grand Prix (1996) dość sensacyjnie mistrzem świata został 26-letni Billy Hamill. Amerykanin na duńskiej ziemi w ostatniej chwili wyrwał liderującemu Hansowi Nielsenowi pierwsze miejsce. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Rzekoma współpraca Hamilla w ostatnich biegach ze swoimi rodakami - Ermolenką i Hancockiem, a także Markiem Loramem wzbudzała sporo wątpliwości.
Dla Amerykanina był to pierwszy i ostatni tytuł. Hamill w tym samym roku bronił barw GKM-u Grudziądz, który jednak spadł z elity. "Bullett" nie zamierzał uciekać z Grudziądza i podpisał kontrakt na starty także na zapleczu. Między innymi dzięki jego dobrej postawie, GKM szybko wrócił do 1. ligi, gdzie z Hamillem w składzie ścigał się przez dwa kolejne sezony i znów doznał degradacji. Także w 2000 roku Amerykanin został jednak na Kujawach i Pomorzu.
Do niższej klasy Hamill wrócił dwa lata później (2002), gdy spadł z ZKŻ-em Zielona Góra. Znów szybki awans i... znów powrót. Tym razem nie tylko na zaplecze, ale również do Grudziądza (2004). Po kolejnych dwóch sezonach Hamilla po raz kolejny skusili działacze ZKŻ-u (2006), który ponownie nie utrzymał się w Ekstralidze. Mimo zaawansowanego wieku, Amerykanin dobrze wywiązywał się ze swoich zadań. Był to jednocześnie ostatni sezon, gdy niższe ligi w Polsce miały w swoim składzie indywidualnego mistrza świata.
-
Hanibal Lecter Zgłoś komentarzwariant, drugi ,z takim składem zbankrutują w 1 lidze hahahah
-
willow007 Zgłoś komentarz" kontrakt z zespołem z Kujaw i Pomorza" - nie no naprawdę? Grudziądz jest na Kujawach i Pomorzy jednocześnie?
-
GKM_ Zgłoś komentarzCi co sie nie sprawdza w pierwszej zostana wymienieni za rok i mamy gotowa druzyne na EE ,a ze ktos napewno finansowo bedzie slaby ,to sie lidera podkupi i jedziemy.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzodbudowania swego potencjału.
-
budlight Zgłoś komentarzprzyszłość. Takiego syfu narobić w kilka miesięcy odkąd Półtorakowa odeszła...
-
SJ Zgłoś komentarzKomu blizej do EL drużynie 8 w najwyższej klasie rozgrywkowej czy 3 w klasie niżej... Oto jest pytanie. Ale idąc śladem Gdańska Gniezna czy Czewy Rybnik pojedzie ich torem nomen omen...
-
Sokhar Zgłoś komentarzTomka nie były na poziom Ekstraligowy. czy to wina wieku, tłumików czy kontuzji kręgosłupa... ciężko powiedzieć. Moze wszystkie miały na to wpływ. Nie wiadomo, może za rok sie odrodzi i pojedzie na poziomie Hancocka.
-
tomas68 Zgłoś komentarzTomek powinien razem z Ojcem wyciągać Polonię z tego dołu a nie wspomagać byle jaki klubik.
-
SJ Zgłoś komentarzJakiś ty ulomny redaktorzyno piszesz bzdury jaki zaawansowany wiek Hamilla? W 2k6? Zerknij na Huszcze czy Hancocka...
-
SJ Zgłoś komentarzNa pewno to musisz się wykasztanic redaktorzyno. Skąd ta pewność że Zielona Rzeszów czy Tarnów przejdą proces licencyjny? Wszystkie te kluby to bankruci...
-
ADASOS Zgłoś komentarzi Kildemanda. Zmiennicy są raczej średni. Jak działacze mają instynkt samozachowawczy to w listopadzie zgłoszą zespół do PLŻ dając tym samym zielone światło Grudziądzanom. Może nie jest to spełnienie marzeń kibiców ale w perspektywie kilku lat to najlepsze wyjście.
-
obladi Zgłoś komentarzwywiadów i puszczanie ich z osobna co jakiś czas to norma w zimowym okresie! Trzeba pielęgnować materiał bo rankingi lecą!
-
czarna ---- Zgłoś komentarzTomek odchodzi się w świetle chwały.